Wilk wpadł w nielegalnie zastawione wnyki. Grupa ratunkowa zwróciła mu wolność

Wilk wpadł we wnyki. Pomogli policjanci

10 października policjanci z Białogardu dostali zgłoszenie od okolicznych mieszkańców, że na terenie zalesionym w okolicy Gruszewa znajduje się uwięziony wilk. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na miejsce i szybko namierzyli okaleczone zwierzę.

Gdy przybyli na miejsce powiadomili lekarza weterynarii, Prezesa Fundacji dla Dzikich Zwierząt "Larus" oraz pracownika Stowarzyszenia dla Natury "Wilk".

Okazało się, że wilk był bardzo pobudzony, więc lekarze musieli podać mu leki uspokajające. Dzięki temu mogli uwolnić go ze stalowej linki zadzierzgniętej na łapie i opatrzyć jego ranę. Na koniec funkcjonariusze zabezpieczyli ślady na miejscu zdarzenia.

Policjanci apelują do wszystkich Polaków i przypominają, że kłusownictwo jest przestępstwem zagrożonym karą grzywny, a nawet pozbawienia wolności. - Zarówno Policja jak i lekarze weterynarii oraz pracownicy fundacji zajmujący się ratowaniem życia dzikich zwierząt, apelują o zwracanie uwagi na wszelkiego rodzaju pułapki i inne urządzenia kłusownicze zakładane w lasach, służące nielegalnemu pozyskiwaniu dzikiej zwierzyny. Upolowane w ten sposób zwierzęta podczas prób wyswobodzenia się z wnyków, niejednokrotnie męczą się w sidłach tracąc przy tym życie w męczarniach lub pozostają trwale okaleczone - apeluje KWP w Szczecinie.

Zobacz post:

Źródło: o2.pl

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

• Czworonóg stanął w obronie swojej pani. Podarował zboczeńcowi bolesną pamiątkę

• Wtyk amerykański zadomowił się w polskich domach. Uwaga, okropnie śmierdzi i kłuje

• Jak przywoływać koty w różnych zakątkach świata?