Swiatzwierzat.pl Pozostałe Wielki kot pojawił się w łóżku Amerykanki. Była pewna, że to zwykły dachowiec
unsplash/Dušan veverkolog

Wielki kot pojawił się w łóżku Amerykanki. Była pewna, że to zwykły dachowiec

5 lipca 2021
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Jak donosi amerykańska telewizja informacyjna CNN, nieproszony gość wdarł się do sypialni kobiety i wskoczył na jej łóżko. Dopiero po przebudzeniu Amerykanka zdała sobie sprawę, że zwierzę wcale nie jest potulnym pupilem sąsiadów, lecz dziko żyjącym kotem afrykańskim.

Gatunek drapieżnego ssaka z podrodziny kotów zawitał na przedmieścia Atlanty i postanowił zrobić jeden z mieszkanek poranną niespodziankę. Z jakim efektem?

Serwal umościł się na łóżku

Jak wynika z komunikatu opublikowanego przez CNN, wielki kot spostrzegł niedomknięte drzwi prowadzące do wnętrza budynku mieszkalnego. Mąż kobiety pozostawił je otwarte, gdyż udał się na krótki spacer z psem. Kot niezauważenie wkradł się do jednej z sypialni, po czym wskoczył na łóżko, na którym spała kobieta. Kiedy się przebudziła, znajdował się kilka centymetrów od jej twarzy.

Jej oczom ukazał się serwal afrykański, czyli wielki kot o niezwykle oryginalnym wyglądzie, który z wyglądu przypomina mniejszą wersję geparda. Jest cierpliwym łowcą, który potrafi skoczyć na wysokość 3 metrów w górę, a także biec z prędkością 80 km/h!

Wystraszona kobieta powoli opuściła pomieszczenie, a jej mąż pootwierał drzwi w taki sposób, aby serwal mógł opuścić dom. Od razu po tym, jak zwierzę wyszło na zewnątrz, skontaktowała się z Departamentem Zasobów Naturalnych.

Dzikie koty wcale nie są słodkimi mruczkami

Urzędnicy wszczęli śledztwo w tej sprawie. Niewykluczone, że serwal afrykański, który obecnie jest na wolności, pochodzi z domowej hodowli.

Działaczka Animal Legal Defense Fund odniosła się do zaistniałej sytuacji w rozmowie z CNN. Zaznaczyła, że konieczne jest wprowadzenie nowych przepisów, zakazujących posiadania dzikich kotów, gdyż ich hodowla w domach stanowi zagrożenie dla okolicznych mieszkańców.

- Dzikie koty nie są przeznaczone do prywatnego posiadania – podkreśliła działaczka na rzecz ratowania dzikich zwierząt.

Przypominamy, że w połowie maja na ulicach Houston zaobserwowano wolno spacerującego tygrysa, który uciekł swojemu właścicielowi . Zwierzę omal nie zostało zastrzelone.

Serwal
undefined

fot. unsplash/Dušan veverkolog

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy