Sarna i dwa psy wpadły do Wisły. Ratownikom udało się uratować jedno zwierzę
Jak podaje warszawa.wyborcza.pl, po stronie Tarchomina doszło do bardzo przykrego wypadku . Właścicielka spuściła dwa psy ze smyczy, a te widząc sarnę zaczęły ją gonić. Wszystkie trzy zwierzęta wbiegły na cienki lód, który załamał się pod ich ciężarem. Opiekunka zadzwoniła po pomoc.
Psy i sarna wpadły do wody
Na miejsce przyjechały trzy zastępcy straży pożarnej, w tym wyposażona w łódź Specjalistyczna Grupa Wodno-Nurkowa z jednostki na Żeraniu.
Akcja trwała około godzinę, strażacy z wody wydobyli tylko jednego żywego psa. Drugiego pupila nie udało się odnaleźć . Sarna została wyciągnięta z wody martwa. Zabrał ją wezwany na miejsce leśniczy.