Tygrys ginie z ręki mieszkańca wioski. Zrozpaczona tygrysica nie przestaje go szukać
Do sieci trafiło nagranie przedstawiające niewyobrażalnie smutną scenę z życia pary tygrysów bengalskich. Samiec został zabity z ręki mieszkańca wioski, a jego ciało musiało zostać usunięte z terenu rezerwatu. To jednak nie powstrzymało samicy o imieniu Baghani przed wyruszeniem w samotną wędrówką w poszukiwaniu zaginionego partnera.
Park Narodowy Sariska w Alwar w Radżastanie był kiedyś jednym z największych rezerwatów przyrody w Indiach, w których występowały tygrysy, dopóki kłusownicy omal nie doprowadzili do ich wyginięcia. W 1979 roku obiekt został włączony do do "Projektu Tiger", mającego na celu ochronę tygrysa bengalskiego oraz reintrodukcję populacji tego gatunku na wyznaczonych terenach.
Tygrysica Baghani dorastała w rezerwacie
Dzięki filmom dokumentalnym realizowanym przez BBC widzowie z całego świata mogą obserwować tygrysy w ich naturalnym środowisku. Jedną z bohaterek dokumentów jest samica Baghani, która została przeniesiona do parku przez wydział leśny Radżastan w ramach projektu odrodzenia tygrysów.
Ekipa filmowa przez lata podpatrywała mieszkankę rezerwatu przyrody i uwieczniała na taśmie przemianę zwierzęcia z uległego i nieśmiałego kociątka w odważną i samodzielną tygrysicę. Tygrysy przeważnie nie łączą się w pary i żyją samotnie, lecz Baghani spotkała na swojej drodze samca, z którym była gotowa przedłużyć gatunek. Już wkrótce miało dojść do kopulacji między zwierzętami, lecz nieoczekiwanie doszło do tragedii.
Śledzenie Baghani oraz pozostałych tygrysów jest możliwe dzięki specjalnym obrożom radiowym używanym do monitorowania ruchów nosicieli. Dlatego też, gdy ekipa zauważyła, że Rajore od pewnego czasu nie zmienił swojego położenia, na miejsce wysłano patrol.
Samica straciła partnera
Po przybyciu na miejsce potwierdziły się najgorsze przypuszczenia pracowników rezerwatu. Jeden zły ruch okazał się być śmiertelny dla dużego kota. Samiec najprawdopodobniej został otruty przez mieszkańca pobliskiej wioski, którzy strzegł przed drapieżnikami należące do niego zwierzęta gospodarskie.
Ciało Rajore'a musiało zostać usunięte z parku narodowego i poddane badaniom. W tym czasie Baghani przez trzy dni nawoływała swojego partnera. Nie wiedziała, że już nigdy więcej go nie zobaczy.
W dokumencie filmowym uwzględniono samotną wędrówkę Baghani przez tereny rezerwatu. Większość zwierząt tak, jak ludzie, odczuwa smutek i żal wynikające ze straty i odosobnienia. Zachowanie tygrysicy jest tego niezbitym dowodem. Widzimy, jak obwąchuje drzewa, na których wciąż pozostał zapach Rajore'a. Nic więcej po nim nie zostało.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Kupuj wygodnie i odbierz rabat na pierwsze zakupy od MiskaKarmy.pl. Kliknij!
Najlepsze karmy dla psa i kota, super promocje, bezpieczna dostawa. Sprawdź!
Pies i wilk spotykają się podczas spaceru. Ich interakcja wprawia w osłupienie
Źródło: BBC