Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Tragedia w Teksasie: w pożarze kurortu dla zwierząt zginęło 75 psów
Emil Hoff
Emil Hoff 24.03.2022 18:46

Tragedia w Teksasie: w pożarze kurortu dla zwierząt zginęło 75 psów

BeFunky-collage - 2021-09-20T181045.196
YouTube.com @KVUE

Do potwornej tragedii doszło w miejscowości Georgetown w stanie Teksas (USA). W nocy wybuchł pożar w miejscowym kurorcie dla czworonogów - Ponderosa Pet Resort. Strażacy zareagowali błyskawicznie, ale wszystko sprzysięgło się przeciwko nim.

Ponad dwudziesty strażaków walczyło z ogniem, który ogarnął budynek Ponderosa Pet Resort. Niestety, dym i płomienie okazały się zbyt silne, by szybko ugasić ogień.

"Jestem w szoku, a gaszę pożary od 30 lat"

- To były najgorsze możliwe warunki do gaszenia - mówi David Sullivan, szef departamentu straży pożarnej w Georgetown. - Mnóstwo dymu i ogień, wąskie przejścia.

Nie tylko budynku nie dało się uratować. Jak powiedział wstrząśnięty szef strażaków, w pożarze zginęły wszystkie zwierzęta, które przebywały w budynku. To aż 75 psów.

- Jestem w szoku, a biorę udział w akcjach od 30 lat - powiedział mężczyzna dziennikarzom na konferencji prasowej. - Jeszcze nigdy nie było tak wielu ofiar.

Ponderosa Pet Resort to znany w Teksasie kurort dla zwierząt. Można tu zostawić psa, gdy nie można zabrać go ze sobą np. do pracy czy na urlop. Zwierzęta mają zapewnioną opiekę, lekarzy, groomerów, nawet spa, spędzają czas na zabawach z innymi psami. Usługi oferują także trenerzy i behawioryści, którzy potrafią umiejętnie socjalizować i trenować szczenięta.

"Śmierć psa jest tak samo tragiczna, jak odejście człowieka"

Niestety, popularność kurortu zaważyła o wielkiej liczbie ofiar tragicznego pożaru.

Jedna z dziennikarek zapytała Davida Sullivana, czy w poprzednim komunikacie, gdy mówił o tragedii, rzeczywiście miał na myśli psy, a nie ludzi.

- Jak najbardziej - odparł mężczyzna. - Mój pies jest dla mnie przyjacielem i powiernikiem, członkiem rodziny. Nie wyobrażam sobie, co muszą przechodzić teraz ludzie, którzy stracili w tym pożarze swoje psy. Śmierć psa nigdy nie będzie dla mnie mniej tragiczna od śmierci człowieka.

Żaden człowiek nie ucierpiał w pożarze. W budynku nie było pracowników, gdy ogarnęły go płomienie i dym. Psy zginęły najprawdopodobniej od dymu, nie ognia. Trudno stwierdzić, czy uduszenie gorącym dymem to lepsza, czy gorsza śmierć.

- Dochodzenie trwa - mówił Sullivan dziennikarzom. - Ustaliliśmy już, że prawo nie wymaga zainstalowania zraszaczy w budynku tego typu, więc prawdopodobnie ich nie było.

Bezpośrednia przyczyna wybuchu pożaru jest na razie nieznana. Strażacy nadal pracują na miejscu, by wydobyć z pogorzeliska ciała wszystkich 75 zabitych psów i zwrócić je pogrążonym w żalu rodzinom.

Mieszkańcy Georgetown zebrali się przed zniszczonym kurortem, by oddać cześć psom, które straciły życie. Relację z tego wydarzenia możecie obejrzeć tutaj:

Konferencję prasową szefa straży pożarnej Davida Sullivana można obejrzeć poniżej:

Źródło: Facebook.com @GeorgetownTXFire, YouTube.com @KXAN, kwtx.com

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!