Tornado zniszczyło schronisko dla psów. Żywioł nie miał litości, skala zniszczeń jest ogromna
Nastały ciężkie czasy dla podopiecznych i pracowników schroniska dla psów "Zwierzaki do wzięcia". W niedzielę przez miejscowość Gózd na Lubelszczyźnie przeszła trąba powietrzna. Żywioł dokonał niewiarygodnych zniszczeń. Opiekunowie rzucili się na poszukiwania czworonogów, które w panice rozpierzchły się po całej wsi.
Trąba powietrzna pochwaliła drzewa i pozrywała dachy budynków mieszkalnych. Najgorsze szkody poniosło jednak miejscowe schronisko dla zwierząt, którego podopieczni przeżyli prawdziwe chwile grozy.
Tornado przetoczyło się przez Polskę
- Z dwóch stron zerwane betonowe, solidne ogrodzenie. Część kojców pofrunęła w pola i rozwaliło się w drobny mak. To, co musiały przeżyć zwierzaki, jest przerażające - relacjonują pracownicy schroniska na Facebooku.
Aleksandra Nieciecka przekazała w rozmowie z "Wirtualną Polską", że w trakcie dramatu w schronisku nie przebywał żaden człowiek. Kiedy wiatr zelżał na sile, na miejscu natychmiast stawili się wolontariusze gotowi nieść pomoc przerażonym psom.
Jeden z nich, niewidomy psi senior, został znaleziony kilkaset metrów dalej. Przerażony, roztrzęsiony siedział skulony w błocie. Trudno sobie wyobrazić, jakie będą skutki doświadczenia tak traumatycznych wydarzeń.
Jak poinformowano w niedzielę przed godziną 22, wszystkie zwierzęta udało się wyłapać poza biszkoptową sunią o imieniu Cytryna. Trwają dalsze poszukiwania.
Schronisko uruchomiło zbiórkę pieniędzy
Początkowo oszacowane straty to co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych, przy czym w kosztach nie uwzględniono pomocy behawioralnej dla psów. Pracownicy postanowili zwrócić się o pomoc w odbudowie zniszczonego obiektu. Link do zbiórki na portalu pomagam.pl został udostępniony na profilu facebookowym schroniska.
- Nasze schronisko w niedzielę, 15 sierpnia nawiedziło tornado. Zmiotło nam ponad połowę ogrodzenia, dwanaście kojców, dwanaście bud, zniszczony monitoring i oświetlenie. Psy wciąż łapiemy. Prosimy o wsparcie!! - apelują wolontariusze.
Dzięki nieocenionemu wsparciu blogerów, znanych z satyrycznego konta "Make life harder", zbiórka zyskała ogólnopolski rozgłos. Na obecną chwilę udało się uzbierać blisko 100 tys. złotych.
Zobacz zdjęcia:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
-
Chaos na wybrzeżu Hiszpanii, trwa ewakuacja. Wszystko przez groźnego drapieżnika
-
„Najpierw pomyślałem, że to mój pies". Grzybiarz padł ofiarą ataku, wywiązała się walka
-
Tak śmiałego napadu dawno nie było. Bandytka na wolności, a internauci pieją z zachwytu