Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Takiego pasażera w pociągu nie widzieli, pracownicy w porę wyciągnęli go z wagonu. Gdzie się wybierał?
Lena Tomaszewska
Lena Tomaszewska 02.08.2023 14:56

Takiego pasażera w pociągu nie widzieli, pracownicy w porę wyciągnęli go z wagonu. Gdzie się wybierał?

Czworonożny pasażer na gapę nie dojechał do docelowej stacji
Czworonożny pasażer na gapę nie dojechał do docelowej stacji, fot. Facebook/Metro Trains Melbourne

Stał na peronie bez żadnego bagażu. Kiedy otworzyły się przed nim drzwi pociągu, bez zawahania wskoczył do środka. Wyglądał, jakby wiedział, dokąd dokładnie zmierza. Niestety nie było mu dane dotrzeć do stacji końcowej. Podróżujący na gapę psiak został szybko przyłapany przez konduktora. Jak trafił do pociągu? Okazuje się, że wystarczyła chwila nieuwagi, a mógł skończyć na drugim końcu kraju.

Pies wskoczył do pociągu na gapę. Konduktor przyłapał go bez ważnego biletu

Historia pełna jest psów, które jeździły koleją. Czworonożnego pasażera z naszego artykułu przyłapano na dworcu. Żądny przygód pupil wsiadł do pociągu byle jakiego, nie dbał o bagaż, nie dbał o bilet. 

Nie wiadomo, dokąd planował jechać i czy w ogóle miał jakieś konkretne plany. Jeśli tak, to wszystkie pokrzyżowała konduktorka. Niezadowolona z jadącego na gapę pasażera pracowniczka kolei zmusiła pupila do wyjścia na najbliższej stacji. Był to dopiero początek przygód psa.

pies w pociagu.jpg
Pupil postanowił wybrać się w daleką podróż, fot. Facebook/Metro Trains Melbourne
pies w pociagu (1).jpg
Czworonożny pasażer na gapę wskoczył do pociągu, fot. Facebook/Metro Trains Melbourne
Dał się oszukać weterynarzowi bez uprawnień. Wpadł w rozpacz, gdy obejrzał film z operacji swojego psa

Pies jadący na gapę musiał wyjść z pociągu. Odeskortowała go załoga dworca

Podróż czworonoga w australijskim Melbourne skończyła się przedwcześnie. Niestety nie dojechał do stacji docelowej. Musiał wysiąść na najbliższej stacji, Flinders Street Station, gdzie pasażera na gapę odeskortowała obsługa dworca. Na szczęście pies nie kłócił się z pracownikami kolei i opuścił pociąg bez zbędnej szamotaniny.

pies w pociagu (2).jpg
Psiego pasażera na gapę odeskortował pracownik dworca, fot. Facebook/Metro Trains Melbourne

Po tym jak Storm wysiadł z pociągu, załoga dworca traktowała go po królewsku – mówi personel Metro Trains Melbourne.

Przed pracownikami stało nie lada wyzwanie. Musieli dowiedzieć się, czy pies ma jakąś rodzinę. Nie wiedzieli, czy uciekł komuś na dworcu w Melbourne i wsiadł do nieodpowiedniego pociągu, czy może był bezpański. Odpowiedź na to pytanie poznali bardzo szybko.

Wystarczyła chwila nieuwagi, a pies mógł trafić na drugi koniec Australii

Okazało się, że pies wcale nie uciekł rodzinie na dworcu w Melbourne. Żądny przygód pies dotarł tam sam. Jego dom znajdował się 800 kilometrów od miejsca, gdzie wsiadł do pociągu. Jak się tam znalazł? Wystarczyła chwila nieuwagi.

Storm mieszka na co dzień w australijskim Sydney. Razem ze swoimi rodzicami wybrał się w podróż do odległego Melbourne, żeby spotkać się z ich znajomymi. Chociaż miał już za sobą odległe wojaże, najwyraźniej zapragnął wybrać się jeszcze dalej w świat.

pies w pociagu (4).jpg
Uroczy uciekinier zauroczył obsługę dworca, fot. Facebook/Metro Trains Melbourne

Kiedy jego opiekunowie zajmowali się rozpakowywaniem i zakwaterowaniem, Storm skorzystał z zamieszania i uciekł z ogródka. Trafił na lokalny dworzec, skąd łatwo było dostać się w dowolne inne miejsce w kraju.

Miał szczęście, że zainteresowała się nim obsługa dworca. Chociaż mogło skończyć się źle, po podróży zostaną niezapomniane wspomnienia. Storm wrócił na dworzec w Melbourne, gdzie spotkał się ze stęsknioną rodziną. Jego rodzice na pewno nie popełnią już tego błędu i nie spuszczą psa z oczu.

pies w pociagu (3).jpg
Storm spotkał się ze swoją rodziną na dworcu w Melbourne, fot. Facebook/Metro Trains Melbourne

Źródło: thedodo.com

Wszyscy zostawili staruszka, mógł liczyć tylko na swojego psa. Pomaga mu nawet poruszać się na wózku
Staruszek z psem
Nie od dziś wiadomo, że psy niejednokrotnie zasłużyły sobie na miano najlepszego przyjaciela człowieka. Niektóre robią wszystko, żeby uratować życie swojemu opiekunowi, inne poświęcają się dla ludzi na służbie policyjnej lub asystują osobom niepełnosprawnym. Okazuje się, że niektóre czworonogi nie potrzebują wielu miesięcy specjalistycznych szkoleń, żeby być w stanie pomagać swoim starzejącym się właścicielom w stawieniu czoła codzienności. Pewien owczarek niemiecki o imieniu Magnus stał się doskonałym kompanem, który każdego dnia starał się, żeby jego człowiekowi dobrze się żyło.
Czytaj dalej
Był Gacek w Szczecinie, teraz Cząber w Przemyślu. Miasto chwali się kocim celebrytą, internauci bezlitośni
Rudy kocur
Na Podkarpaciu pojawiła się nowa atrakcja turystyczna w postaci… kota. To nie pierwsza tego typu historia w Polsce. Swojego kociego celebrytę, Gacka, miał już Szczecin. Teraz czas na Przemyśl. Na terenie tego miasta żyje rudy kocur o imieniu Cząber, który każdego dnia dużą ilość czasu spędza w samym centrum. Określono go mianem króla starówki i ogródków gastronomicznych. Czworonóg bez oporu korzysta ze swojej popularności i kiedy tylko jest ku temu okazja, robi wszystko, aby dostać kolejną turę głaskania lub dodatkową porcję kurczaka. Zwierzakiem pochwalili się nawet pracownicy prowadzący social media miasta Przemyśl. Jednak ich post nie spotkał się z pozytywnym odbiorem internautów. 
Czytaj dalej