Zobaczył na ulicy dławiącego się szczeniaczka. Przechodzień rzucił się na ratunek

Szczeniak zadławił się jedzeniem

Żyjące na ulicy psy jedzą wszystko, co uda im się znaleźć lub wyżebrać. Widoczny na nagraniu psiak musiał porwać się na kęs większy, niż był w stanie przełknąć. Dławiący się szczeniak znalazł się w bardzo niebezpiecznej sytuacji.

Na szczęście jeden z przechodniów znał podstawy pierwszej pomocy psom. Od razu chwycił zwierzaka i próbował sprawić, by blokujący przepływ powietrza kawałek pokarmu ruszył się w którąś ze stron.

Mężczyzna potrząsał psem, masował jego przełyk i przeprowadzał sztuczne oddychanie, próbując sprawić, by szczeniak odkrztusił zalegający w przełyku kęs. Maluch był już bardzo słaby i praktycznie bezwładny.

Omer zdawał sobie sprawę z tego, że nie ma ani chwili do stracenia. Niestrudzenie walczył o życie drobnego, bezpańskiego czworonoga. W końcu udało mu się udrożnić tchawicę psa.

Niestety, jeszcze zanim mężczyzna zaczął świętować swój sukces, zauważył, że mały piesek znowu zaczyna zachowywać się, jakby coś zalegało mu w gardle. Zdał sobie sprawę, że jego kłopoty wciąż się nie skończyły.

Szczeniak był wyczerpany

Mężczyzna obmył kundelka pod kranem znajdującego się obok sklepu z warzywami i przystąpił do kolejnego sztucznego oddychania. Na szczęście jego wysiłki przyniosły, tym razem permanentny sukces.

Na końcu nagrania widzimy wyczerpanego, lekko trzęsącego się szczeniaka odpoczywającego w kartonowym pudełku. Choć wiele przeszedł, można powiedzieć, że miał wielkie szczęście.

Wiele osób widząc bezpańskiego psa, zachowującego się w ten sposób uznałoby za chorego i odsunęło się od niego. Na szczęście Omer rzucił wszystko, by mu pomóc. Mamy nadzieję, że jego dalsze losy potoczą się lepiej niż dotychczas!

Zobacz wideo:

Źródło: youtube.com