Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Suczka w schronisku robiła wszystko, by przedostać się do sąsiedniego boku. Personel po chwili zrozumiał, jaki ma cel
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 09.06.2023 09:54

Suczka w schronisku robiła wszystko, by przedostać się do sąsiedniego boku. Personel po chwili zrozumiał, jaki ma cel

pies rasy pitbull
tiktok/stextraeextra

Psy, które trafiają do schroniska, potrafią zaskakiwać jego personel, choć mogłoby im się wydawać, że widzieli już naprawdę wiele. Podobnie było w przypadku suczki, która za wszelką cenę chciała wyskoczyć ze swojego boksu i przedostać się do sąsiedniego. Choć na początku nie wiedzieli, po co to robi, później wszystko stało się jasne.

Większość psów błąkających się po ulicach nie ma łatwego życia. Często zupełnie obce są im relacje z ludźmi, a także innymi psami. Jednak jak się okazuje, zdarzają się pewne wyjątki. Suczka pitbulla o imieniu Brenda była na to najlepszym przykładem.

Pitbull robił wszystko, żeby wydostać się z boksu

Brenda to sunia rasy pitbull, która trafiła do schroniska Minneapolis Animal Care & Control. Jej codzienność na ulicy na pewno nie należało do najłatwiejszych, jednak w końcu trafili się ludzie, którzy zainteresowali się jej losem. Niemal od razu, kiedy trafiła do swojego boksu, zaczęła zachowywać się podejrzenie.

Skakała, drapała łapką drzwiczki, zupełnie jakby chciała się wydostać z przygotowanego dla niej pomieszczenia. Personel jednak nie do końca rozumiał, dlaczego tak robi. Kiedy jednak wyszli z pomieszczenia, w którym znajdowały się boksy, kamery nagrały, o co tak naprawdę chodziło jej od samego początku.

Pojawiły się na szlaku do Morskiego Oka. Turyści oniemieli, "Nadal jestem w szoku, że je zobaczyliśmy"

Sunia doskonale wiedziała, kto znajduje się za ścianą

W dniu interwencji, gdy Brenda została odłowiona z ulicy, ratownicy schwytali również drugą suczkę - nazwali ją Linda. Wygląda jednak na to, że nie zdawali sobie sprawy, że psy są ze sobą tak bardzo zżyte. Pierwsza z nich starała się przeskoczyć do sąsiedniego boksu tylko po to, aby być obok swojej psiej przyjaciółki.

Ostatecznie, jak zarejestrował monitoring, to jej się udało. Starania nie poszyły na marne, a najlepsze koleżanki w końcu mogły być znowu razem. Choć w pierwszej chwili personel zachodził w głowę, jak pitbull się tam przedostał, nagranie wszystko wyjaśniło.

- Jesteśmy pod wrażeniem jej wytrwałości w próbach przeskoczenia i pragnienia bycia z przyjaciółką - Danielle Joerge, kierownik schroniska dla “The Dodo”.

@startribune Brenda and Linda arrived together recently at Minneapolis Animal Care & Control as strays. After Linda got moved to a kennel next door, Brenda found a way for them to be together — by climbing over her kennel and into Linda's. They are now sharing a bigger kennel together, Friends of Minneapolis Animal Care & Control said. Both Brenda and Linda are available for adoption. MACC will also be having a clear the shelter event on Friday and Saturday. 📹 Friends of Minneapolis Animal Care & Control #dogsoftiktok #dogs #adoptme #minneapolis #twincities ♬ youre my best friend - queen 𓆩 ♡ 𓆪

Od tamtej pory były razem już zawsze

Sunie nie potrzebowały wiele czasu, aby skraść serca pracowników schroniska. Świetnie odnajdywały się w towarzystwie nie tylko ich, ale także innych zwierząt. Jednakże nikt nie miał najmniejszych wątpliwości, że najlepiej czują się ze sobą. Zrozumieli, że muszą znaleźć im wspólny dom, ich rozdzielenie nie wchodziło w grę.

Na szczęście niedługo zgłosiła się kobieta, która zaoferowała, że przygarnie oba pitbulle. Personel nie krył radości, że przyjaciółki już nigdy nie zostaną rozdzielone. Dzięki tej decyzji ich nowa opiekunka zyskała nie jednego, a dwie wspaniałe towarzyszki.

źródło: The Dodo

Bezpańska kotka błaga o wpuszczenie do domu. Ma ze sobą prezent niespodziankę
Kotka
Bezdomna kotka szukała schronienia na zimę. W poszukiwaniu miejsca, gdzie mogłaby się ogrzać, zjawiła się przed jednym z domów i błagalnym wzrokiem wpatrywała się w domowników. Kilka dni po adopcji odwdzięczyła się swojemu opiekunowi w niezwykły sposób.Kociarze są zgodni co do tego, że koty wolno żyjące i bezdomne zimą potrzebują specjalnej opieki. Oprócz codziennych zagrożeń w postaci nieuważnych kierowców, trucicieli zwierząt, agresywnych psów spacerujących bez nadzoru, w tym okresie grozi im przede wszystkim głód, zmienne warunki pogodowe i oczywiście przeszywające zimno. Dlatego właśnie niektóre błąkające się koty desperacko szukają pomocy u ludzi.
Czytaj dalej
Nastolatek pozwolił ojcu nazwać swojego psa. Gdy wywołał go weterynarz, omal nie spalił się ze wstydu
człowiek i pies
Imiona, które opiekunowie wybierają dla swoich czworonożnych przyjaciół, potrafią być nietuzinkowe, choć nie zawsze do końca przemyślane. Dodatkowy problem pojawia się w momencie, gdy pozwalamy innym na wybór przezwiska dla naszego zwierzaka. Użytkownik Reddita podzielił się z internautami historią, jaka spotkała go podczas wizyty u weterynarza z psem. Okazało się, że tata spłatał mu figla, który zaprzepaścił jego szanse na udany podryw. Niektórzy internauci chętnie dzielą się w sieci swoimi przemyśleniami, poruszającymi opisami dotyczącymi napotkanych ludzi, a także przygodami związanymi ze zwierzętami. Dokładnie tak stało się w przypadku nastolatka, który spotkał u weterynarza piękną dziewczynę. Choć ich psy od razu złapały ze sobą kontakt, wtedy jeszcze nie wiedział, że za chwilę spali się przy niej ze wstydu.
Czytaj dalej