Suczka przeżyła stratę nie do zniesienia. Właściciele trzasnęli za sobą drzwiami i nastała rozpacz
Zdaniem niektórych osób okres przedświąteczny to doskonały moment na to, aby pozbyć się niechcianego pupila. W końcu w trakcie rodzinnej celebracji będzie jedynie zawadzał i przeszkadzał biesiadującym gościom. Na własnej skórze przekonała się o tym średniej wielkości suczka o imieniu Rita. Psinka została porzucona w oknie życia w Krakowie. Powód, dla którego jej właściciel posunął się do radykalnego kroku, okazał się być przerażająco trywialny.
Grudzień to ciężka harówka w schroniskach. Pracownicy i wolontariusze nie wiedzą, w co włożyć ręce
Druga połowa grudnia to wyjątkowo intensywny czas nie tylko dla ludzi pracujących w handlu czy odpowiedzialnych za przygotowanie wigilijnej kolacji. Na brak wolnego czasu narzekają też pracownicy oraz wolontariusze działający w jednostkach zajmujących się pomocą dla porzuconych zwierząt. Osoby odpowiedzialne za sprawunki biurowe w Krakowskim Towarzystwie Opieki nad Zwierzętami odbierają dziesiątki próśb każdego dnia:
Niektórzy dzwonią do nas płacząc, szukając pomocy dla swoich ukochanych czworonożnych przyjaciół. Ale są i takie chwile jak ta.
Nie da się ukryć, że życie samo pisze najbardziej zaskakujące scenariusze i niekiedy zdarzają się sytuacje, w których ludzie naprawdę nie mają wyjścia i muszą znaleźć nowy dom dla swojego pupila. Niestety, niektórym wystarczy niewiele znaczący argument do tego, aby pozbyć się psa, kota, królika czy chomika, który przestał być miłym urozmaiceniem codzienności, a stał się niewygodnym ciężarem dla właściciela.
Wyjątkowe pomysły na prezenty dla Twojego pupila. Uszczęśliwisz nie tylko jego, ale też siebieRita ufała opiekunowi bezgranicznie. Suczka została oddana do Okna Życia
Pozostało zaledwie kilka dni do Świąt Bożego Narodzenia, kiedy do okienka życia dla zwierząt oddano suczkę imieniem Rita. To średnich rozmiarów suczka, którą po wyjściu rodziny z pomieszczenia ogarnęło przerażenie i dezorientacja zaistniałą sytuacją. Widać było, że nie rozumie, dlaczego właściciele się jej wyparli. Przecież jeszcze przed sekundą ją kochali.
Reakcja Rity na porzucenie przez człowieka, któremu ufała bezgranicznie, porusza nawet najzimniejsze serca. Wystraszona sunia uparcie stoi pod drzwiami, jakby liczyła, że za nimi wciąż czeka na nią ukochany człowiek i to jedynie element niezrozumiałej zabawy.
Zrozpaczony czworonóg został przekazany pod opiekę aktywistów z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. W poście opublikowanym na Facebooku organizacji ujawniono, dlaczego suczka zakańcza ten rok w tak przykry sposób.
Właściciel wynajmowanego domu powiedział, że pies nie może tam mieszkać - wyjaśnia KTOZ.
Przepisy regulujące najmem mieszkania nie zabraniają trzymać w nim zwierząt, o ile kwestia ta nie została zastrzeżona w umowie z właścicielem. Dlatego można przypuszczać, że opiekun Rity miał pełną świadomość warunków najmu mieszkania i zamiast poszukać lokum akceptującego psy, wolał oddać czworonożną przyjaciółkę do schroniska.
Rita szuka nowego domu. Nie zniesie życia w schronisku
Pracownicy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami zrobią wszystko, aby Rita poczuła się dobrze w swoim tymczasowym schronieniu, jakim stało się schronisko. Jednocześnie mają nadzieję na to, że nie zostanie ona pod ich opieką zbyt długo.
Poszukiwany jest dom stały dla Rity. To bardzo wrażliwa suczka, przyzwyczajona do kontaktu z człowiekiem, dlatego kandydatem na jej opiekuna musi być osoba, która pokocha ją bezwarunkowo i zadba o to, aby już nigdy nie musiała przeżywać cierpienia, jakie przechodzi teraz.
Źródło: facebook.com/Krakowskie.Towarzystwo.Opieki.nad.Zwierzetamix