Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Suczka przez lata była wykorzystywana w hodowli do rozmnażania. "To obleczony skórą szkielet psa"
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 04.04.2023 15:32

Suczka przez lata była wykorzystywana w hodowli do rozmnażania. "To obleczony skórą szkielet psa"

None
facebook/EKOSTRAŻ

Ekostraż z Wrocławia za pośrednictwem swoich social mediów poinformowała o interwencji, podczas której odebrała suczkę rasy american bully. Zwierzę było w przerażającym stanie, a jego właściciele mieli w przetrzymywaniu jeden cel - rozmnażanie w celach handlowych. Gdy było im już zbędne, jego los przestał ich obchodzić.

Interwencja w sprawie przedstawicielki rasy american bully odbyła się na początku kwietnia br. Właścicielka zupełnie nic nie robiła sobie z jej cierpienia, a w skład diety, jaką jej serwowała, wchodziły zupki chińskie. Suczka jest w zatrważającym stanie, trwa walka o jej życie. Organizacja prosi o pomoc w zebraniu środków, które zostaną przeznaczone na leczenie czworonożnej pacjentki. 

Odebrali suczkę american bully w przerażającym stanie

Wrocławska Ekostraż nie kryje, że stan suczki, którą odebrali podczas interwencji, zrobił ogromne wrażenie również na nich - oczywiście w negatywnym tego słowa zneczeniu. Z informacji, do których udało im się dotrzeć, wynika, że przez lata była ona wykorzystywana w hodowli do rozmnażania. Kiedy przestała być im już potrzebna trafiła pod opiekę kobiety, gdzie również nie mogła liczyć na choćby poprawne warunki.

- To smutny, obleczony zaniedbaną i poranioną skórą szkielet psa. Próżno szukać na jej umęczonym cierpieniem pyszczku z zapadniętymi oczami choćby odrobiny bullowej radości bycia - mówi Dawid Karaś z Ekostraży cytowany przez tvn24.pl.

Mimo że gołym okiem było widać, że sunia jest w fatalnej kondycji, badania wykazały, że ma chore oczy, uszy, silny stan zapalny, krwotoki i niemal całkowity zanik mięśni.

Ratują zwierzęta z rąk oprawców. Proszą o Twoje 1,5%

"Podstawą jej diety były zupki chińskie"

Inspektorom Ekostraży z Wrocławia udało się ustalić, że przez ostatnie dni sunia przebywała w zabrudzonym mieszkaniu. Głodna wchodziła na stół, by tam prosić o jedzenie. Kobieta, która sprawowała nad nią opiekę, miała karmić ją zupkami chińskimi.

- Wcześniej doprowadzono do jej pokrycia, dwa tygodnie temu urodziła martwe szczenięta - opowiada Karaś.

Lekarz weterynarii, do którego trafił pies, również nie miał wątpliwości, że zwierzę jest skrajnie zagłodzone i zaniedbane. Suczka ma również anemię, podwyższone parametry biochemiczne krwi i problemy z przyjmowaniem jedzenia.

- Wygląda jak wrak, ale najgorsze jest to, czego nie widać na pierwszy rzut oka - to, co ma w środku. W fatalnym stanie ma układ pokarmowy oraz rozrodczy. Prawie na pewno, żeby przeżyć, będzie wymagała chirurgicznego otwarcia jamy brzusznej - dodaje przedstawiciel Ekostraży.

 

Trwa walka o życie suni

Ekostraż apeluje o pomoc w sfinansowaniu niezbędnego leczenia, które właśnie jest wcielane w życie podczas ratowania suni. Fatalny stan układu pokarmowego i rozrodczego najprawdopodobniej doprowadzą do tego, że niezbędne będzie chirurgiczne otwarcie jamy brzusznej. 

- Błagamy o ratunek dla niej. Jej całe życie było koszmarem - najpierw w pseudohodowli, a potem u właścicielki, która nieomal nie zagłodziła jej na śmierć - apeluje Ekostraż.

Wszyscy, chcący wesprzeć walkę o życie i lepszą przyszłość suni american bully, mogą dowiedzieć się więcej o zbiórce i jej historii TUTAJ.

źródło: facebook; tvn24.pl

Tagi: Pies Polska
Powiązane
wieloryb
Quiz o głębinowych "potworach". Ile wiesz o stworzeniach mórz i oceanów?
Buldog francuski najpopularniejszą rasą psów w USA. Dlaczego stał się przedmiotem mody?
Buldog francuski
Buldog francuski jest obecnie najbardziej lubianą rasą psów przez Amerykanów - taki wniosek wysunął American Kennel Club. Pupile o krótkich pyskach, krępej budowie ciała i uszach niczym nietoperz, określane pieszczotliwie “żabkami”, wspięły się na szczyt zestawienia, detronizując labrador retrievera. Co popularność ras brachycefalicznych mówi o nas i kondycji moralnej społeczeństwa? Niestety nic dobrego.Znane są praktycznie pod każdą szerokością geograficzną, choć na przestrzeni ostatnich lat zyskiwały coraz większe uznanie wśród mieszkańców Europy i Ameryki Północnej. Mowa o buldogach francuskich, czyli "najmodniejszej" rasie psów 2022 roku według największej organizacji kynologicznej w USA. Chociaż trudno o weselsze czworonogi, wytypowanie buldoga francuskiego jako faworyta amerykańskich psiarzy może napawać niepokojem - po obu stronach oceanu. Hodowane bezkrytycznie zwierzęta w celu zaspokojenia popytu cierpią przy akompaniamencie odgłosów zadyszki i zachłyśnięć własną śliną. Psy z krótkim pyskiem mają naprawdę pieskie życie.
Czytaj dalej
Podczas interwencji DIOZ nie tylko zwierzęta potrzebowały pomocy. Ta historia chwyta za serce
Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt opublikował relację z kolejnej interwencji, która obnażyła zarówno zwierzęcy, jak i ludzki dramat. Pomocy potrzebowały nie tylko psy i koty w rozpadającej się ruderze, ale także pozostawiona przez rodzinę staruszka. Kobieta starała się robić co w jej mocy, aby zapewnić zwierzętom najlepsze z możliwych warunków, podczas gdy dorosłe dzieci umyły ręce. Przedstawiciele organizacji DIOZ nie odmawiają pomocy nie tylko pokrzywdzonym zwierzętom, ale i ludziom znajdującym się w kryzysowej sytuacji życiowej. W ostatnim czasie inspektorzy udali się na interwencję do starszej kobiety, która pod swoją opieką miała kilka kotów i psów. W takich warunkach nie powinien żyć nikt. 
Czytaj dalej