Suczka była przekazywana z rąk do rąk i traktowana jak przedmiot. Straszne, co wyrządził jej człowiek
Przedstawiciele Towarzystwa Ochrony Zwierząt w Obornikach odebrali interwencyjnie suczkę w typie TTB. Niedowaga oraz liczne ślady na jej ciele ewidentnie wskazywały na to, że w przeszłości doświadczyła przemocy z ręki człowieka. Obrońcy zwierząt zbierają fundusze na pokrycie leczenia pupilki oraz szukają dla niej nowego, wyrozumiałego opiekuna.
Suczka o imieniu Lili została przejęta przez wielkopolski oddział TOZ-u na początku kwietnia. W tamtym czasie jej waga wynosiła niespełna 20 kilogramów. W wyniku głodówki była całkowicie pozbawiona tkanki tłuszczowej.
Psinka nigdy nie miała normalnego życia. Czy zasłuży na nie teraz?
Jak wynika z opisu zamieszczonego na utworzonej zbiórce, około 3-letnia Lili była przekazywana z rąk do rąk przez swoich poprzednich właścicieli. Ludzie traktowali ją jak niechciany przedmiot, którego w każdej chwili można się pozbyć.
- Najpierw mieszkała w garażu bez dostępu do światła dziennego i wody. Potem przekazywana do różnych rodzin, niemających doświadczenia do posiadania psa tej rasy i funduszy na jej wyżywienie - relacjonują członkowie Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami na mediach społecznościowych.
Chociaż nigdy nie zaznała prawdziwej troski ze strony człowieka, Lili nie zatraciła w sobie wrodzonej dobroci i bezgranicznej miłości. Mimo przykrości i cierpienia, których doświadczyła w przeszłości, wciąż łaknie kontaktu z człowiekiem i chce być przy nim blisko.
Suczka po przejściach szuka nowych właścicieli
Lili miała wielkie szczęście, trafiając pod opiekę Pani Sylwii - osoby kompetentnej i obeznanej z rasami w typie bull. W domu tymczasowym nieopodal Poznania przeszła szereg szkoleń, mających na celu wypracowanie u niej odpowiedniego zachowania.
Dzisiaj Lili jest nie do poznania. i w końcu może trafić do stałego domu. Dzięki ćwiczeniom pod okiem ekspertki suczka zrobiła wielkie postępy. Nabrała ciała oraz zaczęła robić pierwsze kroki na smyczy.
Zmienił się też jej stosunek wobec innych zwierząt, których widok wcześniej wywoływał u niej agresję. Teraz dużo lepiej odczytuje sygnały i mowę ciała innych zwierzaków.
Zdaniem jej opiekunki jest potulna, posłuszna i bezproblemowa przy zabiegach pielęgnacyjnych. Uwielbia zabawy z człowiekiem i toleruje inne czworonogi.
Więcej informacji na temat adopcji Lili pod numerem telefonu: 729602843. Wolontariusze zastrzegają, że chętnych obowiązuje standardowa procedura adopcyjna.
Zobacz zdjęcie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Niebezpieczny pożar butli z gazem w Strzelcach Krajeńskich. Strażak uratował psa
Ruch na Wisłostradzie wstrzymany. Policja eskortowała rodzinę nurogęsi
Sówka pierwszy raz została wykąpana. Jej zdjęcia robią furorę w sieci