Sprzedawali żywe karpie bez wody w sklepie znanej sieci. Sprawa trafiła do Inspektoratu Weterynarii
W sieci, na jednej z lokalnych grup zrzeszających mieszkańców Tarnowskich Gór i okolicy pojawiło się niepokojące nagranie. Otóż anonimowy internauta udostępnił film, który nagrał w jednym ze sklepów sieci Carrefour. Widać na nim, że sprzedawane tam karpie są przetrzymywane w zatrważających warunkach. Użytkownicy sieci nie szczędzili mocnych słów, a sprawa trafiła do Inspektoratu Weterynarii.
Sprzedawane żywe karpie nie miały dostępu do wody
Zatrważające nagranie ze sklepu Carrefour, które obiegło sieć, spotkało się z oburzeniem internautów. Widać na nim, jak pracownicy sklepu wystawili na ladę żywe karpie, które nie miały dostępu do wody, a co za tym idzie, przeżywały męczarnię na oczach kupujących.
Cała sytuacja miała mieć miejsce 1 grudnia w sklepie sieci Carrefour mieszczącym się przy ulicy Kościuszki w Tarnowskich Górach. Zamiast dostępu do wody, ryby były ułożone na ladzie z lodem. Na nagraniu widać, jak ryby ruszają się, co świadczy o tym, że są żywe.
Załamał się pod nim lód na stawie, na miejsce wezwano strażaków. Z wody wystawała już tylko głowaSprzedawcy twierdzili, że karpie są martwe
Jedna z klientek, które tego dnia udała się na zakupy, nie przeszła obojętnie obok wyraźnie męczących się karpi. Nie tylko nagrała całą sytuację, ale także wdała się w dyskusję z pracownicą sklepu. Kobieta twierdziła, że ryby nie są żywe, a nawet wypatroszone, jednak na filmie wyraźnie widać, że się poruszają.
Internauci nie kryją oburzenia całym zajściem, a większość z nich zgodnie twierdzi, że takie traktowanie żywych karpi nigdy nie powinno mieć miejsca. W sieci szybko pojawiła się cała masa negatywnych komentarzy na temat zajścia. Poinformowany o nim został również Inspektorat Weterynaryjny w Tarnowskich Górach.
Carrefour odniósł się do sytuacji
Nagranie ze sklepu, na którym widać cierpiące karpie dotarło również do sieci Carrefour. Internauci zaproponowali nawet, by w geście zadość uczynienia wpłaciła ona odpowiednią kwotę na przykład na konto schroniska w Tarnowskich Górach.
Zapoznaliśmy się z sytuacją w tym punkcie i przeanalizowaliśmy ją przez nasz Dział Jakości. Informujemy, że niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia wzmocniliśmy kontrolę przyjęć dostaw oraz ekspozycji ryb na lodzie. Zgodnie z naszą polityką - jednym z priorytetów jest realizacja programu Act For Food w zakresie ochrony bioróżnorodności i poprawy dobrostanu zwierząt. Dołożymy wszelkich starań, aby takie zdarzenia nie miały więcej miejsca - dowiadujemy się z wystosowanego oświadczenia.
źródło: eska.pl, se.pl