Śmiertelnie jadowity wąż w domu. „Właściciele mieszkania nie byli zbytnio przerażeni"
Nick Evans, który świadczy usługi usuwania węży w południowoafrykańskiej prowincji KwaZulu-Natal, otrzymał zgłoszenie o nieproszonym gościu w jednym z domów nieopodal miejscowości Durban. W jednym z pomieszczeń czaiło się "słodkie maleństwo", którego jedno ugryzienie potrafi zabić.
Ekspert zajmujący się wężami otrzymał telefon w niedzielę rano (20 lutego). Zgłaszający twierdził, że wśród kartonów ukrył się niewielkich rozmiarów gad. Choć wyglądał słodko, w rzeczywistości stanowił śmiertelne zagrożenie dla domowników.
Wąż wślizgnął się do domu
Łapacz węży przyjechał pod wskazany adres i rozpoczął poszukiwania stworzenia. Nie były one łatwe, zważywszy na fakt, iż para była w trakcie przeprowadzki, a w domu roiło się od pudełek i kartonów. Taki rodzaj bałaganu jest idealnym siedliskiem węży, ponieważ gwarantuje mnóstwo zakamarków, w których można się ukryć. Ku zaskoczeniu Evansa, właściciele domów „nie przejmowali się” tym, że w jednym z pomieszczeń pełza niebezpieczne zwierzę. Powiedzieli, że lubią węże i pomogli ekspertowi w poszukiwaniach.
Oględziny mieszkania przez długi czas nie przynosiły rezultatu. Para zapewniła, że oddzwonią, jeśli znajdą węża i poprosili Evansa o opuszczenie posesji. Wtem jego uwagę przykuł przedmiot znajdujący się przy ścianie obok drzwi - pudełko owinięte folią bąbelkową. Kiedy je odsunął, jego oczom ukazał się obiekt poszukiwań.
Pod jednym dachem z czarną mambą
Poszukiwanym stworzeniem okazała się około roczna czarna mamba, która mierzyła mniej niż metr. Przypomnijmy, że jest to gatunek dużego, silnie jadowitego węża, którego jedno ukąszenie wydziela od 100 do 400 mg jadu, podczas gdy dla dorosłego człowieka śmiertelną dawką jest 10–15 mg. Ludzie, którzy przeżyli ukąszenie czarnej mamby bez szybkiej pomocy medycznej należą do rzadkości. - Słodkie maleństwo, ale nadal bardzo jadowite – podkreślił Nick Evans w poście na Facebooku.
Jadowitość oraz szybkość, z jaką porusza się czarna mamba, budzą lęk wśród mieszkańców wiosek afrykańskich, dlatego trudno sobie wyobrazić, że domownicy zachowali spokój, mając świadomość, że tak niebezpieczne stworzenie grasuje po ich mieszkaniu. Całe szczęście gatunek ten zazwyczaj trzyma się na dystans, a mit o rzekomej skłonności mamb do ścigania ludzi można włożyć między bajki.
Źródło: facebook/Nick Evans- Snake Rescuer
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
-
Gryzoń myszkował wśród pączków. Oburzony klient Biedronki wszystko nagrał
-
Nie żyje bocian Kajtek. Ślady nie pozostawiają wątpliwości, zginął z ręki człowieka?
-
Jelonek złożył wizytę mężczyźnie. Spotkanie przerodziło się w długoletnią przyjaźń