Wstrząsające odkrycie, na jaw wyszły porażające informacje z polskiego schroniska. „Psy umierają w cierpieniach”
Schronisko w Radysach na Mazurach dopuściło się strasznych czynów. Z jego terenów wywieziono cztery tony martwych psów, natomiast żywe są w stanie agonalnym. Jak podaje Radio Zet , właściciel placówki został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Wolontariusze już od kilku dni biorą udział w akcji ratunkowej zwierząt.
Schronisko z Mazur nazywane jest mordownią. Na stronie zbiórki na rzecz psów uratowanych z placówki czytamy, że tylko w kilku pierwszych miesiącach 2020 roku z ośrodka wyjechało prawie 4 tony martwych psów. Wolontariusze błagają o pomoc.
Schronisko dopuściło do śmierci setek zwierząt
Stowarzyszenia Pogotowie dla Zwierząt prowadzi zbiórkę na rzecz psów uratowanych podczas interwencji. Ludzi bardzo poruszyła historia biednych zwierząt, którym schronisko zgotowało prawdziwy horror. Od soboty do godz. 17 zebrano już ponad milion złotych.
– Trzeba koniecznie zniszczyć Radysy. Błagamy o pomoc. Psy umierają jak muchy, w strasznych cierpieniach . Pracownicy utrudniają adopcje, kłamią, oszukują, to jest dramat – napisała jedna z zatroskanych osób do Stowarzyszenia , dzięki której ruszyła akcja ratunkowa.
- Czy zgadzasz się, że sprzedaż zwierząt w sklepach zoologicznych powinna zostać zakazana?
- Pies tonął na jej oczach. Właścicielka rzuciła się do wody, fale przykryły ją
- Na zdjęciu znajduje się pies. 98% osób poddaje się po 10 minutach szukania
Sprawą zajęła się prokuratura
Schronisko z Mazur jest obecnie w centrum akcji ratunkowej, w której bierze udział ponad 40 policjantów, kilkudziesięciu inspektorów oraz wolontariuszy, którzy działają na rzecz fundacji zajmujących się ochroną zwierząt.
W placówce pojawiło się także czterech prokuratorów oraz biegły z zakresu weterynarii. 70 wymagających leczenia psów zostało odebranych i przekazanych m.in. do lecznic weterynaryjnych, niektóre z nich były w stanie agonalnym.
– Zebrany dotychczas materiał dowodowy w tej sprawie w ocenie sądu wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że podejrzany dopuścił się popełnienia zarzucanych mu czynów – poinformował w sobotę rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
To niewyobrażalne, że człowiek mógł się dopuścić tak straszliwych czynów . Mamy nadzieję, że wszystkie uratowane psy trafią do kochających rodzin.
ZOBACZ ZDJĘCIA I WIDEO:
Schronisko dopuściło się straszliwych zaniedbań wobec zwierząt.
Z placówki wywieziono tony martwych psów.
ZOBACZ TEŻ:
Źródło: wiadomosci.radiozet.pl