Rzucał cegłami w przechodnia prowadzącego dwa psy. Zwierzęta błyskawicznie wymierzyły mu karę
W sieci ukazało się nagranie, na którym widać właściciela prowadzącego dwa psy, w które stojący na drodze mężczyzna zaczyna rzucać cegłami. Nietrudno się domyślić, że nawet wyszkolone psy w sytuacji zagrożenia mogą zareagować instynktownie, co najprawdopodobniej stało się również tym razem. Na konsekwencje swego czynu napastnik nie musi długo czekać.
Owczarki niemieckie to psy, które chętnie spożytkują energię podczas spacerów, treningu oraz szkolenia. Dzięki wspólnym aktywnościom właściciel i jego pies nie tylko poprawiają swoją kondycję, ale także umacniają łączącą ich więź. Nie należy zapominać, iż chcąc bronić swojego przewodnika, owczarek może wykazać agresję. Wszystko wskazuje na to, że właśnie tak stało się na udostępnionym w sieci nagraniu.
Zaatakował mężczyznę wyprowadzającego psy
Wideo rozpoczyna się od momentu, kiedy właściciel prowadzący dwa psy, które wyglądają na owczarki niemieckie, zatrzymuje się i dyskutuje z grupą ludzi stojących na poboczu. Z jego gestykulacji i po zachowaniu czworonogów można się domyślać, że ta wymiana zdań zdecydowanie nie należała do najprzyjemniejszych. Mimo wszystko, po chwili mężczyzna oddala się w przeciwnym kierunku.
Kiedy odchodzi kilkadziesiąt metrów dalej, jedna za stojących w grupie osób chwyta za leżąca na ziemi cegłę i z całym impetem rzuca nią w oddalających się. Nie jest jasne, co wywołało taką reakcję, jednak widok właściciela wyprowadzającego na spacer swoje czworonogi, nie jest niczym nadzwyczajnym, a tym bardziej nie powinien prowokować do agresji.
Gacek już nie wróci do budki przy ulicy Kaszubskiej. Światowej sławy kot wysłany na kurację odchudzającąOwczarki nie pozostały obojętne na lecące w ich kierunku cegły
Choć z początku psy starają się zachować spokój i cierpliwie podążają za swoim opiekunem, w pewnej chwili zaczynają biec w kierunku mężczyzny rzucającego w nie kolejnymi cegłami. Sytuacja rozwinęła się w ułamku sekundy. Zwierzęta rzucają się na napastnika, a oprawca ląduje na ziemi. Ich opiekun jak najszybciej stara się odciągnąć je od poszkodowanego, aczkolwiek siła i zaciekłość, z jaką bronią swojego pana, nie ułatwiają tego zadania.
Najprawdopodobniej w tej chwili górę wziął instynkt, którego nie da się pozbawić nawet najbardziej wytrenowanego czworonoga. Niewątpliwie ta sytuacja była bardzo groźna, jednak celowe prowokowanie zwierząt nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Oddane swojemu opiekunowi psy z nagrania chciały tylko bronić siebie i swojego człowieka.
"Owczarki niemieckie zasłużyły na medal"
Na szczęście właścicielowi udało się odciągnąć czworonożnych podopiecznych od leżącego na ulicy mężczyzny, który rzucał w nich cegłami. Po chwili rzucił się do ucieczki i starał się biec ile sił w nogach, by zwiększyć dystans pomiędzy nim a psami, a więc można przypuszczać, że nie wyrządziły mu poważnej krzywdy. Niestety nie wiadomo, co wydarzyło się dalej.
W mediach można jednak dotrzeć do informacji, że mężczyzna zarejestrowany na filmie to lokalny szantażysta, który nie po raz pierwszy zaczepił przechodniów. Mimo wszystko ta historia ukazuje dwa bardzo ważne aspekty - przede wszystkim rozzłoszczenie zwierząt może nieść za sobą bolesne skutki, z drugiej zaś strony właściciele czworonogów muszą brać odpowiedzialność za ich zachowanie, zwłaszcza w miejscach publicznych.
źródło: elitereaders.com