Nie wszędzie psy są kochane. Lista państw, które miłośnicy czworonogów powinni omijać szerokim łukiem
W niektórych państwach psy traktowane są niemal jak przedmioty, z którymi właściciel może zrobić wszystko, co mu się podoba. Mogłoby się wydawać, że takie miejsca znajdują się daleko, w Azji lub Afryce, jednak nawet na naszym kontynencie istnieje miejsce, które możemy określić mianem psiego piekła.Wbrew pozorom, większość z tych krajów nie odczuwa negatywnych skutków takiej polityki. W niektórych rozwinęła się nawet turystyka, oparta na konsumpcji mięsa czworonogów.
Psy nie wszędzie są traktowane jak zwierzęta domowe
World Animal Protection International opracowało bazę danych obrazującą prawną i faktyczną sytuację zwierząt w większości państw świata. W czołówce znalazły się między innymi Austria, Szwajcaria, Niemcy czy Wielka Brytania. W poniższym tekście przyjrzymy się jednak krajom zajmującym mniej chlubne miejsca w tym rankingu.
Japonia - Co roku w tym kraju życie traci około 300 tysięcy psów i kotów. Regulacje, jakim podlegają właściciele zwierząt oraz sklepy nimi handlujące są bardzo luźne. By sprzedawać psy czy koty niewymagane jest jakiekolwiek zezwolenie. Sprzedawcy nie mają też żadnego obowiązku weryfikowania potencjalnych kupców.
W rezultacie wiele czworonogów trafia do ludzi skrajnie nieodpowiedzialnych. Porzucenie zwierzaka jest tam względnie akceptowane społecznie. Gdy pies kończy na ulicy, istnieje duża szansa, że trafi do państwowego schroniska, w którym najpewniej czeka go śmierć w komorze gazowej.
Chiny - Prawdopodobnie większość z was spodziewała się znaleźć je na tej liście. Państwo Środka ma poważny problem z przestrzeganiem praw zwierząt. Dochodzi tam do ogromnej ilości incydentów znęcania się nad psami.
Na dodatek funkcjonuje tam tradycja jedzenia psiego mięsa, która obowiązuje tam od tysięcy lat. Od 10 do 20 milionów zwierząt traci tam życie w związku z zapotrzebowaniem na nie.
Grecja - W tym Europejskim państwie żyje ogromna populacja bezdomnych psów, z których część żyje w dzikich sforach. W mediach regularnie pojawiają się doniesienia o otruciach bezpańskich zwierząt, czy ich odstrzale.
Można by oczekiwać, że należące do Unii Europejskiej państwo podejmie kroki mające na celu ograniczenie liczby żyjących na ulicach psów, jednak sytuacja z roku na rok staje się coraz gorsza. Najnowsze szacunki sugerują, że ich liczba przekracza milion.
Hiszpania - Kolejny z niechlubnych wyjątków wśród państw Unii Europejskiej. Ze względu na tradycję łowów z udziałem chartów, setki tysięcy psów doświadcza znęcania się, jedynie po to, by zginąć gdy skończy się sezon polowań.
Charta hiszpańskiego można kupić tam nawet za 10 euro. Wielu myśliwych woli pozbyć się zwierzęcia niż utrzymywać go przez rok. Psy, które nie sprawdzą się w trakcie polowania, są bite na śmierć, ponieważ tylko w ten sposób mogą zmyć hańbę, którą sprowadziły na swojego właściciela. Nawet 100 tysięcy psów traci w ten sposób życie co roku.
źródło: topdogtips.com
