Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Groźny pożar domu jednorodzinnego i samochodów. Tragedii zapobiegł domowy kot
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 30.11.2021 01:00

Groźny pożar domu jednorodzinnego i samochodów. Tragedii zapobiegł domowy kot

Wozy strażackie
facebook/OSP w Aleksandrowie Łódzkim

Kot został okrzyknięty bohaterem po tym, jak ostrzegł swoich opiekunów o wybuchu pożaru. Dzięki niemu trójka rodzeństwa w porę opuściła budynek. Tymczasem policja zatrzymała 33-latka, który jest podejrzany o próbę zabicia swojego rodzeństwa.

W nocy z 25 na 26 listopada br. pod Aleksandrowem Łódzkim wybuchł pożar. Płomienie strawiły samochody zaparkowane przed posesją, a następnie przedostały się do domu jednorodzinnego.

Kot uratował całą rodzinę

Rodzeństwo spało, podczas gdy pomieszczenia zaczęły wypełniać kłęby dymu. Nieoczekiwanie kot obudził jedną z sióstr, która z przerażeniem odkryła, że na posesji szaleje pożar. Ogień pojawił się w salonie oraz pokoju 33-letniego mężczyzny, którego prokuratura podejrzewa o podpalenie domu jednorodzinnego. Oba pomieszczenia były zamknięte na klucz.

Siostry z bratem w porę wybiegli z płonącego domu jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Dzięki ich czujnemu pupilowi żadnemu z domowników nic im się nie stało.

Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci, strażacy oraz prokurator. W ocenie Krzysztofa Kopani, rzecznika prasowego Prokuratury Okręgowej w Łodzi, gdyby nie kot, na miejscu zdarzenia mogłoby dojść do jeszcze większej tragedii.

- Obecny w domu kot obudził jedną z kobiet, która wezwała straż pożarną i obudziła rodzeństwo – powiedział rzecznik łódzkiej prokuratury, cytowany przez serwis lodzkie112.pl.

33-latek oskarżony o podłożenie ognia

Przybyłe na miejsce służby natychmiast przystąpiły do akcji gaśniczej, podając dwa prądy wody w natarciu na płonące pojazdy. Niedługo potem dołączyły kolejne zastępy strażaków. Jak relacjonują strażacy ochotnicy, zgodnie z rozkazem dowódcy wkroczono do budynku. Wówczas ujawniono, że na parterze i na poziomie drugiej kondygnacji płonęły dwa pokoje. - Akcja nabrała prawdziwego rozpędu! Nikt nie spodziewał się, że pożar ma miejsce w środku domu... i to w dwóch różnych miejscach, na różnych poziomach - relacjonują na Facebooku. Ratownicy w aparatach ochrony dróg oddechowych dotarli do pierwszego pomieszczenia od strony ogrodu z jedną linią gaśniczą, druga rota z linią gaśniczą udała się na pierwsze piętro. W międzyczasie walka z ogniem trwała przy rozpalonych samochodach. W jednym z pojazdów rozszczelnił się bak paliwa, a płonące paliwo rozlało się pod pojazdem.

Według śledczych, przyczyną pożaru domu i samochodów było podpalenie cieczą łatwopalną. Śledczy zaznaczają, że jeszcze za wcześniej, aby wskazać na konkretną substancję, jednak niewykluczone, że była to benzyna.

Prawdopodobnym sprawcą podpalenia jest 33-letni mężczyzna, który podejrzewany jest o próbę zabicia swojego rodzeństwa. Został aresztowany na trzy miesiące i usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa, lecz jak dotąd nie przyznał się do winy.

Zobacz zdjęcia:

Źródło: facebook/OSP w Aleksandrowie Łódzkim

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami