Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Powiesił szczenię na moście w Kłodzku. Brakuje słów, by opisać jego ból, zwierzę walczyło o każdy oddech
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 11.05.2023 16:19

Powiesił szczenię na moście w Kłodzku. Brakuje słów, by opisać jego ból, zwierzę walczyło o każdy oddech

Pies powieszony na lince
Fundacja Pod Psią Gwiazdą

Patrol policji z Kłodzka uratował półrocznego szczeniaczka, którego ktoś powiesił za szyję na barierce mostu. Zwisające na lince zwierzę nie było w stanie się oswobodzić i traciło już przytomność. Niebawem pupil trafił do kliniki weterynaryjnej. Ślady na szyi psa jasno wskazują, iż to nie pierwszy raz, kiedy sprawca podduszał stworzenie, o które powinien się troszczyć.

Do zdarzenia doszło w nocy z wtorku na środę, około godziny 1.40. Czysty przypadek sprawił, iż wracający z interwencji starszy posterunkowy Jakub Stoch oraz posterunkowy Jacek Stecyk zauważyli psa, którego anonimowy sprawca powiesił na moście na ulicy Kolejowej w Kłodzku.

Ktoś powiesił psa za szyję na barierce mostu. Zwierzę traciło już przytomność

Każda mijająca sekunda może tak naprawdę zadecydować o życiu zwierzęcia, dlatego funkcjonariusze musieli szybko działać. Natychmiast zatrzymali radiowóz, po czym rzucili się na ratunek zwierzęciu, które powieszono w taki sposób, by nie miało możliwości ucieczki. 

Nie wiadomo, ile czasu minęło, odkąd właściciel pozostawił swojego podopiecznego na niemal pewną śmierć, jednak wycieńczony czworonóg cudem uniknął najgorszego. Znalazł schronienie w radiowozie swoich wybawców, których przewieziono go wprost na komisariat.

423-188023.jpgPo przybyciu na miejsce wystraszony piesek otrzymał wodę oraz pożywienie, jednak w wyniku stresu oraz ucisku na szyję miał problemy z samodzielnym przełykaniem. Kiedy nieco się uspokoił, znalazł oparcie w swoich tymczasowych opiekunach. 

423-188022.jpg

Pies z opuchniętym pyskiem grzebał w śmieciach. Gdy spojrzała na jego szyję, ogarnęło ją przerażenie

Piesek trafił we właściwe ręce. Dostał na imię Komisarz

Uratowany przez policjantów pies został przekazany pod opiekę pracowników Fundacji Pod Psią Gwiazdą w Kłodzku, gdzie będzie czekać do momentu znalezienia dla niego nowych, kochających opiekunów. 

Wnioskując po zdjęciach udostępnionych na Facebooku, Komisarz, bo takie imię otrzymał półroczny szczeniak, nie narzeka na nudę i niedosyt wrażeń. 

- „Zimny łokieć i muchy w zębach” tak siedzą w aucie tylko prawdziwi twardziele, no i przystojniacy tacy jak nasz Komisarz - podpisano najnowsze zdjęcie przedstawiające nowego podopiecznego fundacji.

Komisarz ma już za sobą pierwszą wizytę w klinice dla zwierząt, podczas której asystowali mu funkcjonariusze policji z Komendy Powiatowej w Kłodzku. Na szczęście na skutek powieszenia nie doznał większych obrażeń, oprócz otarć na szyi po lince. Niestety, wszystko wskazuje na to, iż były właściciel już wcześniej zaniedbywał swojego podopiecznego.

- To, co usłyszeliśmy, później zdruzgotało nasze serce. To niespełna półroczne szczenię już ma na szyi stare blizny od sznurka, na którym musiał być trzymany do tej pory, a od pcheł sierść na piesku żyła swoim życiem - relacjonuje Fundacja pod Psią Gwiazdą w mediach społecznościowych.

Zero tolerancji dla okrucieństwa wobec zwierząt. Oprawcę psa poszukuje policja

Trudno oprzeć się wrażeniu, iż oprawcy zwierząt przekraczają wszelkie granice, a przy tym czują się bezkarni, wymyślając coraz to nowsze sposoby na torturowanie niewinnych stworzeń. Obecnie policjanci ustalają okoliczności opisanego wyżej zdarzenia i szukają sprawcy okrutnego potraktowania psa, dla którego mogło się ono skończyć śmiercią. Wyrażamy głęboką nadzieję, że sprawa zostanie doprowadzona do końca, a sprawcy poniosą odpowiednie konsekwencje za swój czyn.

Przypominamy, że zgodnie z obowiązującym prawem w Polsce za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat. Kara wzrasta do 5 lat więzienia, jeśli przestępstwo zostanie sklasyfikowano jako czyn popełniony ze szczególnym okrucieństwem. 

Źródło: KPP w Kłodzku

Nie zdążyła na samolot przez kota. Niebywałe, co mruczek musiał poświęcić, by zatrzymać opiekunkę przy sobie
Kot zatrzymał opiekuna w domu
Kat Scott, która mieszka w Queensland w Australii, opowiedziała o tym, jak jej kot Howard wymagał natychmiastowej pomocy weterynaryjnej w wyniku niewyjaśnionym wypadku. Kobieta miała tego samego dnia lecieć do oddalonej o 1300 km części kraju, jednak z uwagi na stan zdrowia zwierzęcia, przegapiła samolot i nie stawiła się na rozmowie o pracę. Osoby mające pod opieką domowego pupila z pewnością zdają sobie sprawę z faktu, że jego utrzymanie bywa często bardzo kosztowne, zwłaszcza w przypadku zwierząt o przewlekłych chorobach czy posiadające pewne rodzaje niepełnosprawności. Niemniej koty to stworzenia o niezależnym charakterze i wrodzonej ciekawości, co niekiedy może prowadzić do różnego rodzaju wypadków. 
Czytaj dalej
Turysta wracał z Morskiego Oka, wtem usłyszał szelest. Szybko złapał aparat, czegoś takiego się nie widuje
Niedźwiadki w Tatrach
Wycieczka nad Morskie Oko jest nieodłącznym elementem zwiedzania polskich gór. Zaskakujące mogą być jednak nie tylko piękne widoki. Na turystę uskuteczniającego piesze wycieczki czekała inna niespodzianka, a dokładniej dzicy mieszkańcy Tatr. Podzielił się w mediach społecznościowych swoim odkryciem. Dla takich zdjęć powstał Internet.Las to tajemnicze miejsce, w którym można znaleźć wiele zadziwiających rozmaitości w postaci rzadko widywanych roślin czy zwierząt. Pewnemu turyście wracającemu szlakiem z Morskiego Oka udało się uchwycić niezwykły moment swawolnej zabawy i czułości między niedźwiedzicą a jej potomstwem. Te zdjęcia sprawią, że na waszych ustach pojawi się uśmiech. 
Czytaj dalej