Ponad milion osób obejrzało wstrząsające nagranie, ukazujące porzucenia psa

Nagranie wyciska łzy z oczu

Zwierzak posłusznie wykonuje komendę. Człowiek zdejmuje mu obrożę, a potem... wsiada z powrotem do samochodu. Auto rusza. Przez chwilę pies nie rozumie, co się dzieje. Po paru sekundach jednak rzuca się w pogoń za samochodem. Im szybciej jedzie auto, tym szybciej biegnie husky, ale zwierzę nie ma szans z silnikiem.

Poruszającą scenę nagrała telefonem lokalna obrończyni zwierząt. Zachowanie kierowcy auta i młodego człowieka, który wyprowadził psa na jezdnię pośrodku pustyni, wydało jej się bardzo podejrzane.

Instynkt niestety nie zmylił kobiety. Stało się najgorsze i pies został porzucony. Na szczęście wideo zmieniło wszystko. Jak tylko auto odjechało, kobieta skontaktowała się z policją i powiedziała, że ma niezbity dowód na porzucenie psa. Na nagraniu widać też tablice rejestracyjne samochodu.

Tuż po skontaktowaniu się z policją, autorka nagrania wyszła na jezdnię i zdołała skłonić psa, by wsiadł do jej samochodu. Husky - jak się okazało, jeszcze szczeniak - trafił do renomowanego schroniska dla psów Huckleberry Hound Dog Rescue.

Internet zawrzał. "Czuję obrzydzenie"

O sprawie zrobiło się głośno, gdy film został umieszczony na Instagramie przyjaciółki autorki nagrania.

- Czuję obrzydzenie, czuję gniew, boli mnie serce - napisała autorka pod postem. - El Paso musi się zmienić, i to szybko.

Podobne emocje wyrazili internauci w komentarzach pod filmem.

- To jest tak złe. Nie rozumiem, jak ludzie mogą zrobić coś takiego psu - czytamy w jednym z komentarzy.

- Biedne psy! Przecież one potrafią okazywać tylko miłość, dlaczego ludzie robią im takie rzeczy?

Materiał wideo posłużył schwytaniu sprawcy, który porzucił psa. Jak się okazało, kierowcą samochodu był 68-letni Luis Antonio Campos. Usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami.

Niestety, porzucanie zwierząt na całym świecie to nagminna praktyka, która nasila się latem, w sezonie urlopowym . Ludzie nie wiedzą, co robić ze swoimi pupilami. W najgorszym przypadku porzucają je, by mieć spokój na wakacjach.

Sytuacja jest w tym roku grosza niż w poprzednich, bo wiele osób nieodpowiedzialnie adoptowało zwierzęta, by mieć towarzystwo w czasie pandemii koronawirusa i przymusowej izolacji. Teraz, gdy pandemia wygasa, znudzeni "właściciele" szukają sposobów na pozbycie się zwierzaków.

Zobaczcie wstrząsające nagranie z Instagrama:

Źródło: Instagram.com @ms.mojorising_

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

• Choć trudno w to uwierzyć, w Odrze może pływać groźny gad. Wszystko przez czeskiego hodowcę

• Płynął po rzece i zobaczył „potwora". Nagranie dowodem na istnienie Wielkiej Stopy?

• Nietypowa próba przemytu udaremniona w Korczowej. Uwolniono niezwykłe stworzenie