Policjanci znaleźli skatowanego psa przyciśniętego fotelem. Oprawcy nie dali mu szans na ucieczkę
Do Komendy Powiatowej Policji w Ełku wpłynęło zgłoszenie o znęcaniu się nad psem w jednym z osiedlowych bloków. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli na miejsce, a to, co tam zastali, wstrząsnęłoby niejednym miłośnikiem zwierząt. Wszystko miało rozegrać się w piwnicy.
Zaniepokojeni sąsiedzi zaalarmowali policję
W sobotę 11 listopada br. do funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Ełku wpłynęło zawiadomienie o możliwym przestępstwie - znęcaniu się nad zwierzęciem. Otóż w jednym z bloków miało dojść do brutalnego pobicia psa. Mundurowi pełniący wówczas służbę udali się na miejsce.
Okazało się, że w piwnicy budynku rzeczywiście przebywa brutalnie pobity pies. Jakby tego było mało, oprawcy przycisnęli go starym fotelem. Można wnioskować, że po to, aby nikt go nie znalazł i skonał w męczarniach. Jego ciało było poranione, a każdy kolejny oddech sprawiał mu wiele problemu.
"Błagam, nie zostawiajcie nas". Przystań Ocalenie w ogniu, kilkaset zwierząt zostało bez jedzeniaNa pomoc dla psa było już za późno
Pies był mocno skatowany, a jego rany powstały najprawdopodobniej poprzez uderzanie różnymi przedmiotami, do czego bez skrupułów posunęli się jego oprawcy. Stan storturowanego czworonoga skonsultowano z lekarzem weterynarii.
Niestety obrażenia czworonoga były tak poważne i rozległe, że specjalista zdecydował, że najlepszym rozwiązaniem w tej sytuacji, aby ulżyć mu w cierpieniu, jest poddanie go eutanazji.
Dotychczasowe ustalenia wskazują, że mężczyźni wspólnie i w porozumieniu uderzali psa różnymi przedmiotami i kopali po całym ciele - dowiadujemy się informacji udostępnionych przez Komendę Powiatową Policji w Ełku.
Oprawcy skatowanego psa usłyszeli zarzuty
Podczas interwencji policjanci zatrzymali właściciela psa i jego znajomego, z którym wspólnie bezdusznie skatował psa. Z informacji prasowej, dowiadujemy się, że oboje w chwili interwencji nie byli trzeźwi. To właśnie oni są podejrzani o znęcanie się nad psem, a w konsekwencji doprowadzenie do jego śmierci, ze szczególnym okrucieństwem.
Policjanci przedstawili im zarzuty zabicia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Grozi za to kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Na chwilę obecną trwa dochodzenie, które pozwoli dokładniej przyjrzeć się sprawie.
źródło: Komenda Powiatowa Policji w Ełku