Po 58 latach razem straciła męża. Wzruszające, jak wypełniła pustkę w sercu, "Oboje się odnaleźli"
Mary to kobieta, która przez 58 lat żyła w udanym małżeństwie. Niestety, kilka miesięcy temu pochowała swojego ukochanego męża. Bardzo to przeżyła, ale postanowiła zrobić wszystko, żeby wciąż być w stanie cieszyć się życiem. Podjęła decyzję, która bardzo zaskoczyła jej najbliższych. Seniorka nie chciała spędzać dni w samotności. Potrzebowała kogoś, kto spędzi z nią jesień życia. Dlatego postanowiła uratować istotę, która od dawna czekała na kogoś, kto ją pokocha. W zamian dostała to, czego najbardziej jej brakowało po śmierci męża: bezwarunkową miłość.
Po 58 latach małżeństwa straciła męża. Postanowiła przenieść miłość na kogoś innego
Mary ma 77 lat. Niedawno pochowała swojego męża Leonarda, którego poznała w szkole średniej. Byli małżeństwem przez 58 lat, bardzo się kochali.
Kobieta bardzo przeżyła śmierć swojego ukochanego mężczyzny. Przyznaje, że byli prawdziwymi bratnimi duszami i że bardzo za nim tęskni. Jednak seniorka, pomimo traumatycznego przeżycia, nie zamierzała zamknąć się w domu i czekać na własną śmierć. Wręcz przeciwnie.
Już kilka tygodni po śmierci męża, Mary poinformowała swoją wnuczkę Ally o tym, że chce zaadoptować psa. Jak postanowiła, tak zrobiła.
Żar leje się z nieba, ale dla dorożkarzy to nie wymówka. Jest decyzja ws. koni na Rynku w KrakowiePoczątek relacji był trudny
Wnuczka Mary zrobiła wszystko, co w jej mocy, żeby spełnić marzenie babci. Razem udały się do lokalnego schroniska, w którym żyła Luna - słodka sunia od dawna szukająca kochającego domu. Padła szybka decyzja - ten czworonóg jeszcze tego samego dnia pojedzie z nimi do domu.
Na początku suczka była nieufna wobec seniorki. Być może była w szoku, że ktoś w końcu postanowił się nią zainteresować.
Podróż ze schroniska do domu ukazała się być trudna dla Luny. Psinka zwymiotowała na kolana Mary, wyglądało na to, że cierpi na chorobę lokomocyjną. Seniorka nie widziała w tym żadnego problemu. Po prostu cieszyła się, że Luna stała się częścią jej rodziny.
Luna nie odstępuje swojej nowej opiekunki na krok
Nie potrzeba było dużo czasu na to, żeby Luna nabrała zaufania do Mary. Już po kilku dniach dwie samotne seniorki stały się najlepszymi przyjaciółkami.
Dom kobiety znajduje się na 80-hektarowej farmie, więc adoptowany czworonóg trafił na istny raj na ziemi. Suczka każdego dnia korzysta z przywilejów, jakie zostały jej podarowane.
Wnuczka Mary podkreśla, że babcia pomogła Lunie, a Luna pomaga babci. Psinka utrzymuje swoją opiekunkę w ruchu, co bardzo pozytywnie wpływa na psychikę kobiety.
Źródło: tiktok.com/@allykate120