Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Psy > Pies wpadł do wykopu po nielegalnym wydobyciu bursztynu. To już kolejny taki wypadek
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 04.11.2022 11:16

Pies wpadł do wykopu po nielegalnym wydobyciu bursztynu. To już kolejny taki wypadek

Pies w wykopie
Straż Miejska w Gdańsku

Niecodzienna sytuacja podczas spaceru z psem przytrafiła się mieszkance Gdańska. Towarzyszące jej zwierzę zniknęło pod ziemią. Okazuje się, że pupil wpadł do głębokiej dziury, będącej pozostałością po nielegalnym wydobyciu bursztynu. Podobne zdarzenie miało ostatnio miejsce w przypadku 6-letniego chłopca.

To miał być przyjemny spacer z psem, a skończył się interwencją strażników miejskich. Podobna sytuacja zdarzyła się kilka miesięcy temu, gdy w głęboką dziurę osunął się kilkuletni chłopiec spacerujący z ojcem.

Pies wpadł do wykopu, właścicielka była bezradna

Przechadzka, na którą udała się ze swoim czworonogiem mieszkanka Gdańska, mógł skończyć się tragicznie. Do niebezpiecznego zdarzenia doszło 20 października, kiedy po południu wybrała się na spacer ze swoim pupilem. Niestety łąka kryła nieprzyjemną niespodziankę, w którą wpakował się zwierzak.

Do Straży Miejskiej w Gdańsku dotarło zgłoszenie, że pies biegający po łące przy ulicy Kontenerowej wpadł do dziury w ziemi, a jego opiekunka nie jest w stanie samodzielnie go wyciągnąć. Niedługo później funkcjonariusze zjawili się na miejscu i dzięki odpowiedniemu sprzętowi wydobyli przerażonego psa.

Na szczęście zwierzakowi nic poważnego się nie stało, lecz na pewno upadek z wysokości nabawiło go wiele stresu i strachu. Równie wystraszona była jego opiekunka, której w pewnej chwili pupil zniknął z oczu i usłyszała jego skomlenie wydobywające się z dziury w ziemi.

Z najnowszych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że dół to pozostałość po nielegalnym wydobyciu bursztynu. To problem, z którym miasto stara się walczyć od lat, jednak do tej pory ich batalia nie przyniosła zamierzonych efektów.

Czy podczas spaceru puszczać psa ze smyczy?

Spuszczenie psa ze smyczy, aby mógł zaspokoić swoją potrzebę biegania, jest dość kontrowersyjnym tematem. Niewątpliwie to świetna dawka nieograniczonego ruchu, lecz z drugiej strony należy mieć świadomość ryzyka związanego z brakiem nadzoru nad zwierzakiem. W trakcie puszczania psa samopas może wydarzyć się coś nieprzewidzianego, nad czym właściciel czworonoga zupełnie nie będzie mieć kontroli.

Prawo mówi jasno, że psa można luźno puszczać na ogrodzonych terenach prywatnych, takich gdzie nie znajdują się inni ludzie lub specjalnie do tego wyznaczonych oraz gdy jesteśmy w stanie go natychmiast przywołać. Za niekontrolowanie zwierzaka może grozić nawet mandat karny. Jeśli przebywamy na dużym bezludnym terenie lub miejscu specjalnie przeznaczonym na wybieg dla psów, możemy wówczas spuścić czworonoga ze smyczy.

BeFunky-collage (10)

unsplash/Patrick Hendry

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!

źródło: strazmiejska.gda.pl; wamiz.pl

Tagi: Pies Polska