Pies każdej nocy patrzył na właścicieli, gdy spali. Powód inny niż myślisz, ciężko nie płakać
Pewien adoptowany pies zachowywał się w domu perfekcyjnie i właściciele w ogóle nie myśleli o oddaniu go z powrotem do schroniska. Ale kiedy w domu gasły światła, zwierzę panicznie bało się zasnąć i cały czas wpatrywało się w swoich opiekunów. Specyficzne nawyki psa były dla właścicieli na tyle niepokojące, że postanowili spytać o nie ekspertów. Weterynarz i behawiorysta nie umieli znaleźć ich źródeł, opiekunowie postanowili zapytać pracowników schroniska, skąd wzięli zwierzaka. Być może ktoś z przytuliska potrafił rozwiązać tę zagadkę.
Pies co noc czekał aż jego właściciele zasną
Psy szybko przywiązują się do opiekunów, więc kiedy zostają porzucone, nie potrafią zrozumieć dlaczego. Niektóre w nowych miejscach zapominają o koszmarze, jednak wiele zwierzaków długo nie może pogodzić się ze swoim losem. Tak było i w wypadku mieszańca golden retrievera, adoptowanego przez rodzinę z Chin. Sam fakt tego, co go spotkało, nie przełożyłby się jednak na tak specyficzne zachowanie.
Adoptowany pies każdej nocy wpatrywał się w opiekunów. Pies zapierał się łapami o barierkę postawioną w drzwiach. Właściciele specjalnie ją zamontowali, aby psiak nie wchodził do nich do pokoju. Nie zamykali jednak drzwi, przez co pies każdej nocy mógł na nich patrzeć długimi godzinami. Szedł dopiero spać, kiedy wiedział, że opiekunowie już śpią. Eksperci nie potrafili wyjaśnić jego zachowania.
Właściciele pojechali więc do schroniska, pod której opieką znajdował się kiedyś golden retriever. Okazało się, że pies trafił do nich w niecodzienny sposób. Większość schroniskowych zwierząt pochodziła z ulicy lub z interwencji. Ten piesek miał jednak inną historię..
Golden retriever został przywieziony do schroniska przez opiekunów. Pracownicy zdziwili się, widząc mężczyznę i kobietę, wnoszących bezwładnego czworonoga. Sądzili, że jest chory, jednak małżeństwo wyjaśniło, że podali psu leki nasenne, by nie musieć patrzeć mu w oczy, gdy będą go oddawać. Tłumaczyli się tym, że na świat przyszło ich pierwsze dziecko i nie mogą utrzymywać zarówno niemowlaka, jak i wymagającego wiele uwagi golden retrievera.
Właściciele poznali straszną prawdę o przeszłości ich psa
Okazało się, że sposób, w jaki byli właściciele się go pozbyli, był dla niego dużo bardziej traumatyczny, niż gdyby po prostu pozostawiono go w schronisku. Pies obudził się w obcym miejscu, otoczony nieznanymi sobie ludźmi i setkami innych zwierząt. Zdezorientowany golden retriever był przerażony sytuacją, w jakiej się znalazł. Nie potrafił się odnaleźć w przytulisku. Nie wiedział, dlaczego się tam znalazł.
Kiedy pies został adoptowany, bał się, że znów spotka go ten sam los. Więc kiedy właściciele szli spać, pies nie spuszczał ich z oczu. Kiedy opiekunowie poznali powód zachowania zwierzęcia, postanowili zlikwidować barierkę. Włożyli kojec psa do swojej sypialni w nadziei, że psiak poczuje się u nich bezpieczny i kochany. Opiekunowie nie zamierzali go nigdzie oddawać.
Źródła: webniusy.pl