Para adoptuje pitbulla o nadzwyczajnie długim języku. Zaakceptowali go takim, jakim jest
26-letnia Jill Castellano i jej chłopak Andrew Blinkinsop zdecydowali się na powiększenie swojej rodziny o czworonożnego przyjaciela. Para przeglądała oferty adopcyjne w sieci, aż natrafiła na ogłoszenie dotyczące niechcianego pitbulla. Widząc jego zdjęcia, niemal natychmiast postanowili go przygarnąć, chociaż nie znali o nim całej prawdy.
Nazajutrz Jill i Andrew pojechali odwiedzić schronisko w Kalifornii, gdzie przebywał czworonóg. To była miłość od pierwszego wejrzenia! Para nie miała żadnych wątpliwości i całym sercem chciała, by psiak wrócił z nimi do domu. Nie spodziewała się jednak, że pracownicy schroniska będą próbowali ostrzec ich przed podjęciem ostatecznej decyzji.
Wszyscy ich ostrzegali, ale oni nie mieli zamiaru słuchać
Okazało się, że dotychczas szczeniak o imieniu Bud znajdował się pod opieką bezdomnego mężczyzny. Przedstawiciele lokalnego schroniska dla zwierząt w Meksyku nie mogli pozwolić na to, by pupil mieszkał razem z nim na ulicy i tym sposobem psiak trafił do San Diego w Stanach Zjednoczonych.
Problem nie leżał jednak w smutnej historii zwierzęcia - chodziło o wnętrze jego pyska. Pies urodził się z nadzwyczajnie długim językiem, który utrudniał mu normalne funkcjonowanie, w szczególności samodzielne jedzenie. Ponadto wymaga regularnego czyszczenia.
Pracownicy schroniska poinformowali, że szczeniak przeszedł aż trzy zabiegi chirurgiczne skrócenia języka. Ostatecznie weterynarze rozłożyli ręce z bezradności.
Podkreślali przy tym, że pupil wymaga szczególnej troski i wyrozumiałości, przez co nie każdy nadawał się na jego opiekuna. Nie chcieli dopuścić do sytuacji, w której nowi właściciele 18-miesięcznego zwierzęcia zwróciliby go z powrotem do placówki.
Witaj w nowym domu
Jill i Andrew czuli, że nie wybaczyliby sobie, gdyby ktokolwiek złamał serce ich wymarzonemu zwierzakowi, dlatego obiecali, że zaakceptują Buda takim, jakim jest. W ten sposób uroczy pitbull znalazł kochającą rodzinę.
- Bud jest najweselszym szczeniakiem na świecie. Po prostu chce się bawić przez cały czas. Uwielbia chodzić do psiego parku i spotykać się z przyjaciółmi. Mimo konieczności odbywania regularnych wizyt weterynaryjnych, długi język nie jest dla Buda żadnym problemem w jego codziennym życiu - przekonuje Jill.
Pies ma tak długi język, że gdy spaceruje, często szoruje nim po podłodze. Jego obecni opiekunowie podkreślają jednak, że nigdy nie zdarzyło mu się o niego potknąć.
Zdjęcia Buda można podziwiać na Instagramie. Jill i Andrew regularnie publikują ujęcia z udziałem ich podopiecznego, udowadniając, że jego nieco głupkowaty wygląd pyska potrafi stać się atutem, a nawet skraść serce niemal każdego miłośnika zwierząt.
Zobacz zdjęcia:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
-
Pies odebrany z powodu zaniedbania. Właścicielka pod wpływem załatwiała się przy inspektorach
-
Groźny incydent w Biedronce. Egzotyczny pająk ugryzł klientkę, trafiła do szpitala
-
Przemarsz rodziny kaczek centrum Poznania. Zwierzęta pokonały ruchliwą ulicę dzięki eskorcie policji