Adoptowała małą panterę. Wychowuje ją razem z rottweilerem pod jednym dachem
Luna urodziła w jednym z syberyjskich zoo. Z nieznanego powodu została odrzucona przez matkę, która przestała się nią opiekować i dawać jej pokarm. 8-dniową panterą zaopiekowała się pewna kobieta, która miała doświadczenie w wychowywaniu dużych kotów. Zgodziła się pomóc Lunie, jednocześnie wprowadzając do swojego domu nowego przyjaciela dla ukochanego rottweilera.
Rottweiler i pantera najlepszymi przyjaciółmi
Świat zwierząt bywa zaskakujący, a my powinniśmy być wdzięczni, że możemy go obserwować oraz czasem pomagać, gdy przyjdzie taka potrzeba. Tym razem nie możemy wyjść z podziwu za sprawą niezwykłego duetu, który mieszka w Rosji. Chodzi o panterę i rottweilera, którzy stali się najlepszymi przyjaciółmi.
- Kobieta przywiązała się do Luny i zdecydowała się odkupić ją od zoo, ponieważ wiedziała, że jest w stanie zapewnić Lunie dobre życie, spełnić jej potrzeby - informuje boredpanda.com.
Luna wychowuje się razem z rottweilerem o imieniu Venza. Nie przeszkadza jej, że jej przyjaciel jest innego gatunku. Kot bawi się wspólnie z psem, biega za nim, śpi, podróżuje w jednym aucie. Zwierzaki są nierozłączne i ku uciesze wszystkich żadne nie myśli o ataku na drugiego.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:
Dzień z życia kota
Jak wygląda życie czarnej pantery w domu? Jak mówi właścicielka na Instagramie, Luna wstaje dopiero około 10-11 rano. Czasami należy ją budzić, szczególnie jeśli dzień wcześniej miał miejsce dzień pełen wrażeń.
- Później ma miejsce poranna toaleta, a w międzyczasie jest przytulanie - mówi właścicielka. Dodaje, że później ma miejsce śniadanie, 20-30 minut zabawy. Kot odpoczywa między 13-15, wyspany idzie na 2-3 godzinny spacer. Po powrocie do domu jest czas na odpoczynek, a następnie odbywa się kolacja, wspólne zabawy - czytamy na Instagramie.
Mnóstwo polubień i komentarzy
Instagram Luny, gdzie można zobaczyć także zdjęcia Venza cieszy się ogromną popularnością. Konto obserwuje blisko 194 tysiące osób, choć do tej pory opublikowano jedynie 65 zdjęć. Internauci są pod wrażeniem zwierząt, które świetnie się ze sobą dogadują. Można przeczytać mnóstwo pozytywnych komentarzy, szczególnie zachwytów nad wyglądem zwierzęcia.
Choć takie obrazki mogą cieszyć oko, my jednak przypominamy dramat, który rozegrał się kilka miesięcy temu w Polsce. Puma Nubia przez 6 lat byłą wychowywana przez Kamila S., który zakupił ją w Czechach, a później przywiózł do Polski. Zwierzę nie miało zapewnionych odpowiednich warunków do życia, stanowiło jedno ze źródeł utrzymania rodziny. Finalnie zostało odebrane właścicielowi, trafiając do chorzowskiego zoo, gdzie do dziś przebywa.
Sprawa pumy Nubii podzieliła miłośników zwierząt, jednak eksperci nie mieli wątpliwości. Jak mówiła nam psycholog zwierząt, Dorota Wiland - puma jest typowym samotnikiem z gatunku zwierząt niebezpiecznych, nie jest to gatunek udomowiony. Jak przypomina WWF, "Tygrys, pantera, puma - to nie są zwierzęta domowe".
undefined
Zobacz zdjęcia:
[EMBED-4241]
[EMBED-4242]
Lubuskie: Mężczyzna uderzył psa młotkiem i zakopał żywcem. Mambo cudem przeżył
Łódzkie: Zabił psa ze szczególnym okrucieństwem. 30-latek powiesił zwierzę na ogrodzeniu