Owczarek belgijski poświecił zdrowie dla ratowania żołnierzy. Za zasługi odznaczono go medalem
Psy to najwierniejsi przyjaciele człowieka, i zwierzęta te stale dostarczają nam na to dowodów. Od dawien dawna psy służyły ludziom w różnych potrzebach, w tym także w wojskowych. Niektóre z nich jednak wyróżniają się szczególnie na tle innych – owczarek belgijski o imieniu Kuno dokonał bowiem niezwykle odważnego, ryzykownego czynu. Niemal stracił własne życie po to, by uratować cały oddział żołnierzy.
Wyjątkowy pies, wyjątkowy czyn
Owczarek belgijski o imieniu Kuno został powołany do służby wojskowej w 2019 roku, a wcześniej był odpowiednio szkolony. To od niego zależało powodzenie wielu misji, bowiem miał do wykonania niezwykle ważne i zarazem trudne zadania. Między innymi musiał odnajdywać materiały wybuchowe, broń, a także obezwładniać wrogów. To ostatnie okazało się w jego przypadku najtrudniejsze.
Jego najtrudniejsza misja miała miejsce w maju ubiegłego roku. Mimo skrajnie niebezpiecznych warunków, owczarek belgijski Kuno dzielnie prowadził brytyjski oddział przez tereny wroga.
Pewnej nocy rozległy się strzały, jego oddział nie miał żadnych szans. Owczarek jednak bez trudu odnalazł wroga i nie wahając się, czym prędzej zaatakował, by bronić swoich przyjaciół. Jednak nie wyszedł z tego bez szwanku.
Uratowany w ostatniej chwili
Napastnik, nie wiedząc, co się dzieje, zaczął strzelać na ślepo. Owczarek Kuno został postrzelony w tylne kończyny. Mimo bólu, owczarek walczył tak długo, aż oddział do niego dotarł i akcja zakończyła się powodzeniem.
„Bez Kuno przebieg tej akcji wyglądałby zupełnie inaczej i pewne jest, że tego dnia uratował oddział brytyjskiego personelu” powiedział sekretarz obrony Ben Wallace.
Wszyscy wyszli z tego cało, oprócz owczarka. Jego przyjaciele czym prędzej udzielili mu pierwszej pomocy, później trzeba było pilnie wykonać operacje by nie wdarły się infekcje. Lekarze twierdzą, że to cud że żyje – pociski bowiem przebiły się tuż przy tętnicach psa, ale ich nie uszkodziły.
Najwyższe odznaczenie
Owczarek belgijski po tej akcji musiał podjąć się kolejnego, wyczerpującego zadnia – rehabilitacji. Nie przychodziło mu łatwo nauczyć się chodzenia z protezami łap. Zajęło mu to dobrych kilka miesięcy.
Teraz owczarek Kuno cieszy się zasłużoną emeryturą po służbie wojskowej. Poświęcając swoje zdrowie w walce, uratował cały oddział. To niezwykle bohaterski czyn, którego nie podejmie się każdy pies.
Za to, co udało mu się osiągnąć, owczarek belgijski dostał najwyższe odznaczenie wojskowe, jakie tylko mógł dostać pies. Jest to Medal Dickin – przyznaje się go na cześć zwierzętom zasłużonym w czasie wojny. Owczarek belgijski Kuno jest 72. w historii zwierzęciem, które dostało to odznaczenie.