Złowił ośmiornicę na obiad. Na chwilę przed włożeniem jej do garnka spostrzegł nadzwyczajną rzecz
Życie, nawet to codzienne, potrafi nas zaskakiwać. Ostatnio przekonał się o tym pewien rybak, Kazuya Sato. Na co dzień zajmuje się uprawą jadalnych wodorostów, a pewnego dnia złowił cztery ośmiornice, które chciał przyrządzić na obiad. Jednak podczas ich przygotowania odkrył niezwykła rzecz.
Ośmiornica, która o włos uniknęła zjedzenia
Ośmiornice, które złowił rybak, miały zostać przyrządzone jako zwyczajne danie, jednak mężczyzna szybko zmienił plany.
W ostatniej chwili, gdy głowonogi wylądowały już w garnku, Kazuya spostrzegł, że jedna z ośmiornic ma w sobie coś nadzwyczajnego.
Niezwykłą rzeczą okazała się ilość macek - było ich nie osiem, a dziewięć! Kazuya prędko skontaktował się w tej sprawie z naukowcami.
- To prawdziwy fenomen - potwierdza badacz Takuzo Abe, jak cytuje o2 - ta ośmiornica ukazuje nam, jak zmienna może być przyroda. Wierzę, że stanie się to inspiracją dla ludzi do poznania niezliczonych tajemnic oceanu.
Wyjątkowy okaz
W gruncie rzeczy, ośmiornica nie do końca była ośmiornicą - posiadała nie osiem, a aż dziewięć ramion.
Ten głowonóg to nadzwyczajny okaz, jakiego do tej pory jeszcze nie spotkano.
Naukowcy twierdzą, że ośmiornica w przeszłości najprawdopodobniej straciła jedno ramię, a dodatkowe, dziewiąte ramię wyrosło w trakcie regeneracji utraconej kończyny.
Internauci przerzucają się jednak innymi teoriami - większość podejrzewa skażenie wód. Jednak badacze nic takiego nie potwierdzili.
Ośmiornicy co prawda nie dało się już uratować, ale przynajmniej przekazano ją do muzeum. Będzie można ją podziwiać w Shizugawa Nature Center.
źródło: o2.pl