Swiatzwierzat.pl

youtubue/RM Videos

Opiekun gładzi pisklę po brzuszku. Słodki widok, o którym trudno zapomnieć

21 Listopada 2022

Autor tekstu:

Kamila Sabatowska

Nagranie, na którym widać, jak opiekun gładzi pisklę po brzuszku okazało się absolutnym hitem w sieci. To niezwykle słodki widok, o którym trudno zapomnieć. Do tej pory internauci obejrzeli je już ponad 17 milionów razy. Nic dziwnego, bowiem małe kurki często kojarzone są z uroczymi stworzeniami, które chciałoby się poprzytulać.

Opiekun pisklaka to prawdziwy szczęściarz. W jego dłoniach mały kurczaczek czuje się jak w raju i może pozwolić sobie na prawdziwy relaks. Głaskanie po brzuszku to ulubiona pieszczota wielu zwierzaków. Okazuje się, że lubi je także ten mały ptaszek.

Opiekun gładzi pisklę po brzuszku

Choć na hodowlę kur decyduje się coraz mniej ludzi niż w przeszłości, widok małych, żółtych kurczątek pozostaje niezmiennie uroczy. Opiekun jednego z takich stworzeń odkrył, co jego podopiecznemu sprawia największą przyjemność. Otóż pisklak wyjątkowo lubi, gdy mężczyzna gładzi go po brzuszku.

Żółty malec jest niewielkich rozmiarów, a wiec bez problemu mieści się w dłoniach dorosłego człowieka. Zwierzę czuje się tak błogo, że mruży oczka i jest gotowe uciąć sobie drzemkę. Jednak po chwili rusza w swoją stronę, tym samym dając swojemu opiekunowie do zrozumienia, że na dziś wystarczy czułości.

Takim obrazkiem jest zachwycony nie tylko mężczyzna, który opiekuje się pisklakiem, ale także internauci. Pod nagraniem szybko pojawiło się mnóstwo komentarzy z zachwytem.

- Ten poziom słodkości jest tak ogromny, że powinien być nielegalny – zauważa jeden z komentujących.

- Relacja między tym mężczyzną, a pisklakiem jest cudowna – pisze kolejny.

- Płuca kurczaka znajdują się bezpośrednio pod kręgosłupem. Kiedy kurczak leży płasko na grzbiecie, ma trudności z oddychaniem, ponieważ wszystkie inne narządy wywierają nacisk na jego płuca - jeden z internautów zwrócił uwagę na ważną sprawę.

Czy zwierzęta lubią głaskanie po brzuchu?

Panuje ogólne przekonanie, że zwierzęta lubią być głaskane po brzuchu. Zacznijmy od tego, że nie każdemu pozwolą na dotykanie się w tym miejscu. Psy kładąc się na plecach i odsłaniając brzuch pokazują opiekunom, że w pełni im ufają. Inaczej jest w przypadku kotów. Mruczki obawiają się odsłaniać najwrażliwszy punkt na swoim ciele, dlatego mogą czuć się zagrożony, kiedy usiłujemy głaskać je w tych okolicach.

Brzuch jest bardzo często jednym z najbardziej wrażliwych miejsc na ciele zwierzaka. To właśnie pod skórą znajduje się nie tylko szkielet i mięśnie, ale przede wszystkim najważniejsze narządy. Nie ma się więc co dziwić, że pupile starają chronić dostępu do swojego brzucha, zwłaszcza przed osobami postronnymi, których nie znają.

Co ciekawe, głaskanie psiego brzuszka pobudza perystaltykę jelit. Przyczynia się ona do lepszego trawienia, a także łatwiejszego uwalniania gazów, o czym można nierzadko można przekonać się własnym nosem.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected] . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!

źródło: animalchanel.co; psy.pl; kakadu.pl

Tagi:

Podobne artykuły

Inne zwierzęta

Znaleźli aligatora w tragicznym stanie, koszmar, co miał w brzuchu. "Tragedia tej sytuacji jest przypomnieniem"
Czytaj więcej >

Inne zwierzęta

Szedł przez las i dokonał odkrycia. Mieszkańcy w strachu, nie był to zwykły dzik
Czytaj więcej >

Inne zwierzęta

Jak witają się pieski preriowe? Opiekunka wszystko nagrała, najlepszy sposób na rozpoczęcie dnia
Czytaj więcej >

Inne zwierzęta

Pochwalił się, jakiego kotka znalazł na ulicy. Internauci przecierają oczy, "Skąd go wytrzasnąłeś?!"
Czytaj więcej >

Inne zwierzęta

Szklana kula dla rybek - dlaczego to zły pomysł? "Efekt pralki" to tylko jedno z zagrożeń
Czytaj więcej >

Inne zwierzęta

Jadowity wąż szukał ochłody przed upałem, zaszył się w pościeli. "Już nigdy nie pójdę spać"
Czytaj więcej >
Kamila Sabatowska

Magister filologii polskiej, od kilku lat pracuje jako redaktorka. Prywatnie fanka sportu – zwłaszcza siatkówki i miłośniczka zwierząt. Szczęśliwa posiadaczka cavaliera. Chcesz się ze mną skontaktować?Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: [email protected]

Chcesz się ze mną skontaktować?

Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: [email protected]