Niesamowity widok - turyści ratują gigantycznego żółwia. Ale czy na pewno?
Niezwykłe nagranie zrobiło sporo zamieszania w Sieci. Ukazuje akcję ratowania wspaniałego okazu żółwia skórzastego. Internauci jednak węszą podstęp i ustawkę pod media społecznościowe.
Nagranie krąży po Sieci od paru dni. Dla polskich odbiorców opublikował je i opatrzył napisami portal Newsner Polska.
Żółwica w potrzebie... prawda?
Nagranie ukazuje pozornie wspaniałą akcję ratowania zwierzęcia z udziałem młodych, pełnych entuzjazmu ludzi.
Widzimy wielkiego żółwia skórzastego, który sunie majestatycznie przez plaże na tropikalnej wyspie. Wokół niego kłębią się młodzi ludzi i pomagają żółwiowi dotrzeć do wody.
Napisy pojawiające się na filmie informują nas, że to samica żółwia skórzastego, którą plażowicze odkryli przypadkiem w pobliskim bagnie po tym, jak całą noc bawili się na plaży, świętując czyjeś urodziny.
Samica żółwia miała jakoby utknąć w błocku. Nie mogła się wydostać, być może osłabiona po złożeniu jaj.
Młodzi ludzie pomagają żółwicy dotrzeć do wody. Dopingują ją okrzykami, polewają woda z kubełka, klepią ją zachęcająco po skorupie. Wreszcie żółwica dociera do wody i daje nura w toń. Jeden z mężczyzn wdrapuje się na jej grzbiet i przez parę chwil płynie na żółwicy, co budzi wielki entuzjazm u jego koleżanek i kolegów.
Internauci mają inne zdanie
Internauci odbierają jednak tę sceną nieco inaczej. Komentarze pod filmem pełne są krytycznych uwag pod adresem "bohaterów".
- Całe szczęście, że żółwicy udało się uciec przed tym motłochem - napisała jedna z internautek w komentarzu pod filem. - Jakby była trochę mniejsza, to by ją te "bohatery" zadeptały!
- Oni nie pomagali żółwiowi, wyraźnie widać, jak go klepią, robią z nim zdjęcia, a jeden nawet na nim usiadł - czytamy w innym komentarzu. - Co gorsza, możliwe, że odstraszyli zwierzę od miejsca lęgowego!
- To żadna pomoc. Biedny żółw. Sam by sobie świetnie poradził, a tak miał tylko dodatkowy i zupełnie niepotrzebny stres.
Po bliższym przyjrzeniu się widzimy, że żółwica faktycznie dziarsko sunie przez plażę i nie widać, by potrzebowała od kogokolwiek pomocy. Za to otaczające ją piski, tupanie (żółwie świetnie wyczuwają drgania) i ręce dotykające jej skorupy, płetw i głowy z pewnością muszą być dla niej bardzo stresujące.
Nauka dla nas wszystkich?
Żółwie skórzaste znajdują się pod ochroną i zbliżanie się do nich jest w większości krajów zabronione, a już ujeżdżanie żółwia w wodzie może się skończyć aresztem. Widać, że młodzi ludzie na filmie najwyraźniej o tym nie wiedzą, a na pewno się tym nie przejmują.
Wydaje się, że na filmie uchwycono raczej przykrą nauczkę dla wszystkich, jak nie należy obchodzić się z napotkanym na plaży żółwiem, a nie heroiczną akcję ratowniczą.
A Wy jakie macie zdanie? Obejrzyjcie nagranie i napiszcie, co sądzicie, w komentarzach na naszym Facebooku!
Źródło: Facebook.com @Newsnerpolska
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!