Niedźwiedź zaatakował seniorkę podczas spaceru. Gdyby nie ta JEDNA rzecz, inaczej by się to skończyło
Trwająca jesień okazuje się być wyjątkowo nerwowym okresem wśród dziko żyjących niedźwiedzi. Zaledwie kilka dni po makabrycznym ataku dorosłego grizzly, w wyniku którego życie straciło małżeństwo oraz ich pies, doszło do kolejnej bardzo niebezpiecznej sytuacji. Tym razem ofiarą ogromnego drapieżnika była 73-letnia kobieta, która razem ze swoim partnerem, wybrała się na przechadzkę po lesie.
Para seniorów udała się na wycieczkę do lasu
Jesień to czas, w którym niedźwiedzie wykazują się dużą aktywnością. Te ogromne drapieżniki muszą w ciągu kilku najbliższych tygodni zjeść jak najwięcej, aby zwiększyć swoje szanse na przetrwanie zimy. Bez przygotowania odpowiednich zapasów w postaci tkanki tłuszczowej, może im się to nie udać.
Okazuje się, że niektóre osobniki stają się w tym okresie wyjątkowo drażliwe. Na własnej skórze przekonała się o tym 73-letnia kobieta, która wybrała się na wycieczkę do lasu razem ze swoim mężem. Para seniorów robiła to od lat. Jednak dopiero niedawno przeżyli coś, co mogło skończyć się tragicznie.
Nie mogła powstrzymać łez, widząc psa po wizycie u groomera. Spójrzcie na jego klatkę piersiowąNiedźwiedź pojawił się znikąd
Para seniorów, kilka dni temu wybrała się na spacer po terenie lasu państwowego, który znajduje się nieopodal ich posiadłości. Małżeństwo zwyczaj ten praktykuje regularnie od wielu lat. Jednak okazało się, że ten spacer znacznie różnił się od wszystkich poprzednich.
Było spokojne popołudnie. Kobieta szła przodem. Nagle, spośród zarośli wyszedł duży niedźwiedź. Zwierzę rzuciło się na seniorkę. Zdezorientowana kobieta nie miała szans na ucieczkę. Nie tylko ze względu na swój wiek, ale również przez to, że wszystko działo się bardzo szybko. Na szczęście, jej mąż nie stracił zimnej krwi.
Gdyby nie jeden szczegół, historia mogłaby zakończyć się tragicznie
Niedźwiedź skupił się na ataku na seniorce. Dzięki temu jej mąż mógł swobodnie zacząć działać. W celu obrony swojej małżonki postanowił wykorzystać sprej odstraszający niedźwiedzie. Jeszcze nigdy nie miał okazji przekonać się, czy ten produkt rzeczywiście działał.
Na szczęście, okazało się, że odstraszacz spełnił swoją funkcję. Drapieżnik zaraz po użyciu spreju, postanowił zrezygnować z ataku i oddalił się w leśną gęstwinę. Para natychmiast udała się do samochodu, aby wezwać pomoc medyczną. Szczegóły na temat stanu zdrowia zaatakowanej seniorki nie są znane.
Warto podkreślić, że zaledwie kilka dni wcześniej na leśnym obszarze doszło do podobnego incydentu, w wyniku którego życie straciło małżeństwo oraz ich pies.
Źródło: mirror.co.uk