Smutne wieści z zoo. Nie żyje "matka bohaterka", która urodziła aż 36 dzieci
Weterynarze walczyli o nią do końca, jednak ostatecznie musieli ogłosić światu smutną nowinę. Panda zmarła w wyniku ostrej niewydolności wielu narządów. Dożyła jednak niespotykanego wśród przedstawicieli jej gatunku wieku 38 lat. Praktycznie całe życie spędziła w Chongqing Zoo w południowych Chinach.
Nie żyje najstarsza panda trzymana w zoo
Panda przyszła na świat w 1982 roku na wolności w prowicji Sechuan w Chinach. Stamtąd trafiła do zoo, w którym spędziła resztę swojego życia. Przez lata była ulubienicą turystów i opiekunów.
W sierpniu odbyło się huczne przyjęcie urodzinowe Xin Xing. Zwierzę otrzymało liczne prezenty, z ogromnym tortem wykonanym z zamrożonych w bryle lodu owoców i warzyw na czele. Nic nie zapowiadało tego, co miało nadejść niedługo później. Pod koniec wrześnie pracownicy zauważyli, że panda śpi dłużej niż zwykle, wydawała się też mniej ruchliwa. W październiku objawy się nasiliły. Xin Xing zaczęła też kaszleć i cierpieć na bóle brzucha i zaparcia.
O pomoc poproszono ekspertów z Chińskiego Centrum Badań i Ochrony Pand Wielkich i uniwersytetu medycznego, jednak wszystkie próby leczenia zwierzęcia skończyły się niepowodzeniem.
8 grudnia władzę ogrodu zoologicznego poinformowały o tym, że Xin Xing nie żyje. Przyczyną śmierci była niewydolność wielu witalnych organów, spowodowana wiekiem pandy. W przeliczeniu na ludzkie lata byłaby 130-latką.
Panda ma aż 153 potomków
Xin Xing większą część swojego życia spędziła w ogrodach zoologicznych. Władze ogrodu zapewniały jej dużo okazji do reprodukcji. Pandy wielkie są obecnie zagrożone wyginięciem. Jej potomstwo żyje w wielu ogrodach zoologicznych w Chinach i innych krajach.
Pandy rzadko kiedy rozmnażają się w niewoli. Jedynie 20 procent samic jest płodna. Osoby, które walczą o utrzymanie się tego gatunku, mają więc przed sobą ciężkie zadanie. Samce tych niedźwiedzi w ogrodach zoologicznych nie przedstawiają dużego zainteresowania rozmnażaniem się. Zaledwie 5 procent z nich jest w stanie zapłodnić samicę bez pomocy człowieka.
Organizacje takie jak WWF od lat apelują o zwiększenie nakładów na ochronę środowiska naturalnego pand, jak i programy rozmnażania ich w ogrodach zoologicznych. Bez wsparcia człowieka ten gatunek może całkowicie zaniknąć.
Zobacz zdjęcie:
źródło: dailymail.com