Z samego rana warszawskie ZOO przekazało smutną wiadomość. Nie żyje niedźwiedzica Tatra
Nie żyje Tatra, niekwestionowana gwiazda Miejskiego Ogrodu Zoologicznego w Warszawie. Była jedną z najstarszych podopiecznych, którą od 38 lat można było podziwiać w pełnej okazałości na warszawskim wybiegu od strony al. Solidarności. To właśnie tam przyszła na świat i w tym samym miejscu wydała na świat 7 niedźwiedziątek.
Nie żyje niedźwiedzica z warszawskiego ZOO
Śmierć Tatry jest ogromnym ciosem dla wszystkich opiekunów, weterynarzy, a z pewnością także odwiedzających warszawski ogród zoologiczny. Niedźwiedzica brunatna była nieoficjalnym symbolem tego miejsca, bowiem należała do grupy najstarszych podopiecznych placówki. Starsza od niej jest jedynie foka Sława.
Latem 2019 roku Tatra przeprowadziła się na nowy wybieg, gdzie w spokoju mogła cieszyć się emeryturą. Decyzja o ulokowaniu zwierzęcia w innej części ogrodu została podyktowana stanem jego zdrowia. Już wtedy zaobserwowano, że ma coraz większe problemy z mobilnością, dlatego płaski teren był dla niej dużo bardziej komfortowy.
Nowa lokalizacja niemal natychmiast przypadła Tatrze do gustu. Niedźwiedzica chętnie wylegiwała się na prywatnym wybiegu, korzystając z ładnej pogody. Od samego początku humor i apetyt jej dopisywały.
Pracownicy wspominają, że w ubiegłego Sylwestra wspólnie świętowali 38 urodziny Tatry, co w niedźwiedzim standardzie jest już wiekiem mocno emerytalnym. Warto zaznaczyć, że przedstawiciele jej gatunku zazwyczaj dożywają około 35 lat. Wkrótce jednak zauważono, że wieku niestety nie da się oszukać.
Starsza niedźwiedzica całkiem straciła siły
Zarówno opiekunowie, jak i weterynarze od dłuższego czasu starali się lekami poprawić samopoczucie Tatry oraz złagodzić ból towarzyszący poruszaniu. Mimo to miała coraz większe trudności w chodzeniu i wstawaniu, aż pewnego dnia całkowicie opadła z sił.
Pracownicy byli zmuszeni podjąć decyzję o eutanazji zwierzęcia ze względu na fatalny stan jego zdrowia. Dodają, że Tatra zawsze była kochanym i kontaktowym niedźwiedziem, dlatego jej śmierć pozostawi w sercach ogromną pustkę.
- Musieliśmy podjąć okropnie trudną, ale najlepszą dla Tatry, decyzję i w sobotę 6 lutego po południu misia zasnęła na zawsze - czytamy na Facebooku. - Jesteśmy pewni, że za Tęczowym Mostem Księżna Tatra kokosi się rozkosznie w słomie i zajada ulubione winogrona.
Z ogromnym żalem i niewypowiedzianym smutkiem składamy kondolencje wszystkim opiekunom Tatry. Jej odejście to wielka strata dla Warszawy, ale i całego świata zwierząt, który w ostatnim czasie pożegnał się z jeszcze jedną polską gwiazdą. Jeszcze kilka dni temu informowaliśmy o zaciętej walce o życie słonicy Lindy z poznańskiego ZOO, która niestety zakończyła się niepowodzeniem. Mimo usilnym starań zwierzę odeszło nagle i zostawiło wyłom w sercach pracowników placówki.
Zobacz zdjęcie:
Artykuły polecane przed redakcję Świata Zwierząt:
-
Dlaczego pies robi maślane oczy? Poznaj tajemnicę błagalnego spojrzenia pupila
-
Agresywny pies dotkliwie pogryzł 2 i 3-latkę. Dzieci z obrażeniami ciała trafiły do szpitala