Myślał, że nikt go nie sprawdzi. Pokazali, co turysta przemycał pod ubraniem, zwą je "niebiańskim przysmakiem"
Na granicy rosyjsko-chińskiej zatrzymano przemytnika. Zainteresowanie celników wzbudziło jego zachowanie – mężczyzna był bardzo zdenerwowany. Postanowiono go przeszukać i znaleziono źródło stresu. Mężczyzna bowiem próbował przemycić zwierzęta warte na rynku kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Próbował przemycić go pod ubraniem
Celnicy muszą radzić sobie na co dzień z wieloma próbami przemytu. Tym razem nie były to narkotyki czy inne substancje zakazane, a zwierzę uznawane w chińskiej kuchni za przysmak. Do nietypowej sytuacji doszło w poniedziałek 19 czerwca. Mężczyzna został zatrzymany, a próba przemytu zablokowana.
Federalna Służba Celna Rosji w poniedziałek 19 czerwca poinformowała na swoim kanale na Telegramie o niecodziennej próbie przemytu. Na granicy rosyjsko-chińskiej zatrzymano mężczyznę, który próbował przedostać się do Chin. Jego zdenerwowanie wzbudziło zainteresowanie wśród celników, którzy postanowili go przeszukać.
– Okazało się, że wokół pasa miał przywiązane taśmą paczki z trzema kilogramami suszonych trepangów – poinformowała służba celna.
Mężczyzna powiedział, że przysmak dostał od znajomego z Rosji. Był świadomy, że zwierzęta przewozi nielegalnie. Przyznał się do próby przemytu. Trepangi zostały skonfiskowane, a wobec mężczyzny postawione zarzuty.
Najpierw zatrucia kotów, teraz psów. Weterynarze podejrzewają, co mogło zawinić tym razem, uwaga na pupili!Nazywany jest "niebiańskim przysmakiem". Kilogram kosztuje kilkanaście tysięcy zł
Trepangi to zwierzęta morskie, zwane również ogórkami morskimi. To rodzaj strzykw uznawany za przysmak w Azji Wschodniej. Nazywane są “niebiańskim przysmakiem”, niegdyś spożywano je jedynie na stole cesarskim. Kilogram tego suszonego smakołyku kosztuje aż kilkanaście tysięcy złotych.
Objęte są szczególną ochroną i konwencją waszyngtońską (CITES). Konwencja o międzynarodowym handlu dzikimi zwierzętami i roślinami gatunków zagrożonych wyginięciem zabrania przewożenia trepangów oraz sporządzonych z nich potraw przez granicę.
To lekarstwo na artretyzm i składnik suplementów diety
Ogórki morskie stosowane są jako naturalne lekarstwo na artretyzm i problemy ze stawami. Trepang jest bowiem źródłem siarczanu chondroityny, który według producentów suplementów diety pomaga w dolegliwościach bólowych i wspomaga leczenie zapalenia ścięgien.
To element tradycyjnej medycyny chińskiej, uważany od dziesiątek lat zarówno za przysmak, jak i za lekarstwo. Dlatego też trepang osiąga na rynku tak wysokie ceny.
Źródło: podroze.radiozet.pl, polsatnews.pl, turystyka.wp.pl