Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Koty > Muzyka zakłócała ciszę nocną, sąsiedzi wezwali policję. Nikt nie spodziewał się, kto rozkręcił imprezę
Joanna Kowalska
Joanna Kowalska 02.12.2023 16:06

Muzyka zakłócała ciszę nocną, sąsiedzi wezwali policję. Nikt nie spodziewał się, kto rozkręcił imprezę

Uciążliwy sąsiad
Uciążliwy sąsiad, źródło: pixabay/StockSnap, facebook.com/polizei.nrw.mk

Mieszkańcy pewnej spokojnej dzielnicy byli zmuszeni nasłać na jednego z sąsiadów policję. Pomimo późnego wieczoru, z domu dobiegała tak głośna muzyka, że drżały wszystkie okna w okolicy. Funkcjonariusze po otrzymaniu zgłoszenia udali się pod wskazany adres w celu wykonania obowiązków służbowych. Na pozór typowa interwencja miała zaskakujące zakończenie. Nikt nie zgadłby, kto był sprawcą zamieszania na osiedlu.

Mieli dość jednego z sąsiadów. Wezwali policję

Iserlohn to miasteczko słynące ze spokoju. Tutejsi mieszkańcy ponad wszystko cenią sobie ciszę, szczególnie w godzinach wieczornych. Dlatego głośna muzyka dobiegająca z jednego z domów bardzo rozzłościła wielu sąsiadów. Było już późno, a wszystko wskazywało na to, że jeden z mieszkańców dopiero się rozkręca.

Po godzinie cierpliwość jednego z sąsiadów się skończyła. Lokalni funkcjonariusze policji otrzymali zgłoszenie dotyczące zagłuszania ciszy nocnej. Przedstawiciele prawa udali się pod wskazany adres, aby wykonać swoje obowiązki służbowe. Jednak na pozór typowa interwencja nie przebiegła tak, jak to zaplanowali. 

Bez pardonu, dostojnym krokiem wszedł prosto na drogę. "Mikołaj go szukał wczoraj" piszą internauci

Nikt nie otwierał drzwi. Postanowili je wyważyć

Funkcjonariusze policji zapukali do drzwi, zza których dobiegała głośna muzyka. Jednak ku ich zdziwieniu, nikt im nie otworzył. Zaniepokojeniu pracownicy mundurowi postanowili wyważyć drzwi. Sądzili, że w środku mógł być ktoś, kto potrzebuje natychmiastowej pomocy. Jednak po interwencyjnym wejściu do wnętrza domu, okazało się, że są tam jedynie dwa koty.

Zdezorientowani policjanci wyłączyli muzykę, po czym wyszli z domu w celu skontaktowania się z właścicielem nieruchomości. Okazała się nim być kobieta, która pojawiła się pod domem niespełna godzinę po interwencji. Przeraziła się, kiedy zauważyła wyważone drzwi. 

Zapewniała, że nie zostawiła włączonej muzyki

Właścicielka nieruchomości, w której przeprowadzono interwencje, zapewniała, że wyłączyła muzykę przed wyjściem z domu. Dodała też, że z całą pewnością nie rozkręcała swoich głośników na maksymalną głośność.

Okazało się, że sprawcami zamieszania są dwa koty należące do kobiety podejrzanej o zakłócanie ciszy nocnej. Pod jej nieobecność któryś z czworonogów musiał wejść na jej laptopa i przez przypadek włączyć muzykę, zmieniając przy okazji ustawienia głośności. Właścicielka psotnych zwierzaków z całą pewnością już nigdy nie zostawi swoich pupili samych w domu bez zadbania o to, aby nie miały one dostępu do laptopa i innych tego typu sprzętów. 

Źródło: wamiz.es