Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Inne zwierzęta > Musiał pilnie skorzystać z toalety. Straszne, co czaiło się w muszli, "Zaczął na mnie chlapać i syczeć"
Kamila Sabatowska
Kamila Sabatowska 23.05.2023 13:32

Musiał pilnie skorzystać z toalety. Straszne, co czaiło się w muszli, "Zaczął na mnie chlapać i syczeć"

toaleta i iguana
pixabay/jarmoluk

Mężczyzna, który udał się do toalety, w najśmielszych snach nie mógł spodziewać się tego, co w niej zastał. Wystarczyło, że podniósł deskę a niezapowiedziany gość, który znajdował się w sedesie, zaczął na niego syczeć i chlapać wodą. Wycofał się na bezpieczną odległość i uwiecznił nietypowe odwiedziny na zdjęciach w telefonie.

Co najlepsze zwierzę siedzące w toalecie wydawało się równie zaskoczone widokiem mężczyzny, co on jego. Sądząc po zachowaniu gada, można domyślać się, że jedyne co chciał, to aby człowiek zostawił go w spokoju i nie przeszkadzał w odpoczynku.

W muszli klozetowej czekała na niego iguana

58-letni mieszkaniec Florydy w Stanach Zjednoczonych udał się do łazienki, aby skorzystać z toalety. Zupełnie jak gdyby nigdy nic podniósł deskę od sedesu, lecz to, co ukazało się jego oczom, sprawiło, że w momencie zamarł z przerażenia. W muszli siedziała duża jaszczurka.

John Riddle w pierwszej chwili nie wierzył, że zwierzę jest prawdziwe, jednak po chwili, gdy zaczęło chlapać wodą i syczeć na niego, nie miał już najmniejszych wątpliwości. Na szczęście miał pod ręką telefon, dzięki czemu mógł udokumentować niespodziewanego gościa, który wylądował w jego toalecie.

Bezdomna kotka przynosi rodzinie z sąsiedztwa swój największy skarb. Teraz nie mieli serca jej wypuścić

"Nie wyglądał na zadowolonego"

- Wszedłem do łazienki i znalazłem Godzillę w mojej toalecie. Nie wyglądał na zadowolonego i zaczął na mnie chlapać i syczeć - opowiada 58-latek cytowany przez “New York Post”.

Chcąc skorzystać z sedesu, nie pozostało mu nic innego, jak pozbyć się z niego gada. Po chwili namysłu przyszło mu do głowy, aby w tym celu użyć siatki przeznaczonej do czyszczenia basenu. Jak pomyślał, tak też zrobił.

- Chyba nie będę już zostawiał otwartych drzwi dla psów - dodał opowiadając swoją historię.

Eksperci ostrzegają przed iguanami

Choć to nie pierwszy taki przypadek w tej części Stanów Zjednoczonych, nie ma się co dziwić, że Riddle był wyraźnie zaskoczony obecnością iguany w sedesie w swojej łazience. Gady te są świetnymi pływakami, a przez to pokonanie rur kanalizacyjnych nie stanowi dla nich większego problemu.

Naukowcy ostrzegają, by od iguan tych trzymać się z daleka. Apel ten dotyczy również zwierząt domowych. Wszystko dlatego, że osobniki mogą przenosić na nie bakterie salmonelli. 

źródło: eska.pl

Tagi: Świat Gady
Powiązane
wieloryb
Quiz o głębinowych "potworach". Ile wiesz o stworzeniach mórz i oceanów?
Adoptowali nowe zwierzątko. Reakcja psa hitem internetu, z całą pewnością nie tego się spodziewali
pies i królik
Roman to uroczy pies, którego zaadoptowała kobieta o imieniu Jessica. Jego opiekunka nie ukrywa, że choć jest najlepszym pupilem na świecie i nie zamieniłaby go na żadnego innego, zdecydowanie nie wie co to ostrożność. Jednak jego zachowanie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni, gdy do ich rodziny dołączyło nowe zwierzątko.Roman to duży pies, któremu nie można odmówić cudownego i potulnego charakteru. Czworonóg rozkochał w sobie opiekunów, jednak po jakimś czasie okazało się, że w ich domu zamieszka jeszcze jeden pupil. Jego reakcja na nowego towarzysza rozkłada na łopatki.
Czytaj dalej
Wpuścili bezdomnego kota do domu, by nie zamarzł w nocy. Nie spodziewali się, do czego to doprowadzi
czarno-biały kot
Czarno-biały kot pojawił się na jego wycieraczce, prosząc o jedzenie. Mieszkający w Montrealu Sebastien, jako właściciel czterech mruczków, nie mógł przejść obojętnie obok jego losu. Nakarmił go i napoił. Myślał, że już go więcej nie zobaczy, aż do pewnej chłodnej, zimowej nocy, kiedy futrzasty przyjaciel przyszedł prosić o schronienie przed zimnem.Kiedy pojawił się pod jego drzwiami, szukając jedzenia, nie sądził, że tak to się skończy. Dał mu jedzenie i picie, a nieśmiały, zlękniony mruczek natychmiast je pochłonął i uciekł. Nie sądził, że jeszcze się spotkają, ale kilka tygodni później, kiedy temperatura spadła, znów potrzebował jego pomocy.
Czytaj dalej