Musiał pilnie skorzystać z toalety. Straszne, co czaiło się w muszli, "Zaczął na mnie chlapać i syczeć"
Mężczyzna, który udał się do toalety, w najśmielszych snach nie mógł spodziewać się tego, co w niej zastał. Wystarczyło, że podniósł deskę a niezapowiedziany gość, który znajdował się w sedesie, zaczął na niego syczeć i chlapać wodą. Wycofał się na bezpieczną odległość i uwiecznił nietypowe odwiedziny na zdjęciach w telefonie.
Co najlepsze zwierzę siedzące w toalecie wydawało się równie zaskoczone widokiem mężczyzny, co on jego. Sądząc po zachowaniu gada, można domyślać się, że jedyne co chciał, to aby człowiek zostawił go w spokoju i nie przeszkadzał w odpoczynku.
W muszli klozetowej czekała na niego iguana
58-letni mieszkaniec Florydy w Stanach Zjednoczonych udał się do łazienki, aby skorzystać z toalety. Zupełnie jak gdyby nigdy nic podniósł deskę od sedesu, lecz to, co ukazało się jego oczom, sprawiło, że w momencie zamarł z przerażenia. W muszli siedziała duża jaszczurka.
John Riddle w pierwszej chwili nie wierzył, że zwierzę jest prawdziwe, jednak po chwili, gdy zaczęło chlapać wodą i syczeć na niego, nie miał już najmniejszych wątpliwości. Na szczęście miał pod ręką telefon, dzięki czemu mógł udokumentować niespodziewanego gościa, który wylądował w jego toalecie.
Bezdomna kotka przynosi rodzinie z sąsiedztwa swój największy skarb. Teraz nie mieli serca jej wypuścić"Nie wyglądał na zadowolonego"
- Wszedłem do łazienki i znalazłem Godzillę w mojej toalecie. Nie wyglądał na zadowolonego i zaczął na mnie chlapać i syczeć - opowiada 58-latek cytowany przez “New York Post”.
Chcąc skorzystać z sedesu, nie pozostało mu nic innego, jak pozbyć się z niego gada. Po chwili namysłu przyszło mu do głowy, aby w tym celu użyć siatki przeznaczonej do czyszczenia basenu. Jak pomyślał, tak też zrobił.
- Chyba nie będę już zostawiał otwartych drzwi dla psów - dodał opowiadając swoją historię.
Eksperci ostrzegają przed iguanami
Choć to nie pierwszy taki przypadek w tej części Stanów Zjednoczonych, nie ma się co dziwić, że Riddle był wyraźnie zaskoczony obecnością iguany w sedesie w swojej łazience. Gady te są świetnymi pływakami, a przez to pokonanie rur kanalizacyjnych nie stanowi dla nich większego problemu.
Naukowcy ostrzegają, by od iguan tych trzymać się z daleka. Apel ten dotyczy również zwierząt domowych. Wszystko dlatego, że osobniki mogą przenosić na nie bakterie salmonelli.
źródło: eska.pl