Swiatzwierzat.pl Pozostałe Mężczyzna przywiązał psa przed schroniskiem i odjechał. Szokujące nagranie
facebook/KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie

Mężczyzna przywiązał psa przed schroniskiem i odjechał. Szokujące nagranie

15 lutego 2022
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Mężczyzna podjechał samochodem przed bramę schroniska w Krakowie, przywiązał psa do drzewa i uciekł, pozostawiając zwierzę na mrozie. Pracownicy udostępnili szokujące nagranie z kamery monitoringu za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Niemal codziennie do schronisk dla bezdomnych zwierząt dzwonią telefony dotyczące porzuconych psów czy kotów. W okresie ferii zimowych oraz wakacji ten problem się nasila. Nieodpowiedzialni opiekunowie pozostawiają zwierzęta w lesie, pod śmietnikiem, a nawet przed bramami schroniska.

Przywiązał psa do drzewa i uciekł. Wszystko nagrał monitoring

Na profilu Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie pojawiło się nagranie, na którym widać, jak 14 lutego około godziny 20 na parking placówki podjeżdża samochodem mężczyzna. Wysiada z psem, a następnie wraca już bez czworonoga i pospiesznie odjeżdża.

Przywiązanego do drzewa zwierzaka znalazł dopiero kierowca wracający z wieczornej interwencji. Suczka była przemarznięta, zdenerwowana i przestraszona.

- Cud, że nie przegryzła smyczy i nie wpadła pod auto na pobliskiej ruchliwej ulicy. Czy nie 'odchoruje' pozostawienia na zimnie – jeszcze nie wiemy. Nagranie z monitoringu możecie sami zobaczyć - czytamy na profilu krakowskiego schroniska.

Warto nadmienić, że placówka, znajdująca się przy ulicy Rybnej, działa całodobowo. Czyżby wstyd nie pozwalał mężczyźnie stanąć twarzą w twarz z pracownikami schroniska, by zrzec się niechcianego stworzenia?

- A wystarczyło przejść te kilka metrów dalej i psa przekazać pracownikowi. Byłaby bezpieczna, mielibyśmy zrzeczenie i informacje o tym, co sunia lubi lub nie, i inne które są istotne dla nowych właścicieli. Rozumiemy, że sytuacje w życiu są różne i dlatego ZAWSZE przyjmowaliśmy zwierzęta na tzw. 'zrzeczenie” - tak by nie spotkało tych psów/kotów coś jeszcze gorszego. Dla takiego porzucenia jednak nie będziemy mieli nigdy zrozumienia - piszą przedstawiciele KTOZ.

Z postu na Facebooku wynika, że właścicielka suni została ustalona, dlatego sprawa zostanie zgłoszona właściwym organom. Na pytanie, dlaczego zdecydowała się porzucić zwierzę, z ust kobiety padły absurdalne słowa:

- Osoba ta twierdziła, że serce zbyt bardzo by ją bolało jakby miała ją oddać, ale już jej nie 'bolało”, że naraża psa na przerażenie i niebezpieczeństwo (choćby zamarznięcie przy kilku stopniach poniżej zera) - dodaje KTOZ.

Nie możesz dłużej opiekować się psem? Dowiedz się, co zrobić

Życie pisze różne historie, a zmiana sytuacji życiowej, konieczność natychmiastowej przeprowadzki czy ciężka choroba opiekuna są w stanie pokrzyżować plany i uniemożliwić należytą opiekę nad czworonożnym przyjacielem. Chociaż oddanie psa czy kota do schroniska powinno być ostatecznością, pracownicy krakowskiej placówki przypominają, że nigdy nie odmawiają przyjęcia zwierząt.

- Zawsze przyjmowaliśmy zwierzęta zarówno te znalezione jak i te, których właściciel już nie może mieć. Nie ma najmniejszej wymówki ani przyzwolenia na porzucanie zwierząt w sposób, jaki zaprezentowała już była właścicielka Kiary. Dodatkowo od kilku lat w Krakowie funkcjonują tzw. Okna Życia, gdzie też można zwierzę zostawić, a każda Gmina ma obowiązek zabezpieczania zwierząt bezdomnych ze swojego terenu - wyjaśniono we wpisie. Poza oddaniem psa do schroniska istnieje wiele innych możliwości zapewnienia zwierzakowi tymczasowej opieki lub stałego domu. Dobrym rozwiązaniem jest zwrócenie się o pomoc do członków rodziny, przyjaciół, sąsiadów, czy też wolontariuszy współpracujących z fundacjami pro-zwierzęcymi oraz opublikowanie ogłoszenia adopcyjnego na grupie zrzeszającej miłośników czworonogów. Opisz jak najdokładniej swoją sytuację i znajdź osobę, która należycie zadba o Twojego pupila.

Nawet w skrajnie fatalnych sytuacjach pod żadnym pozorem nie przywiązuj zwierzaka pod bramą ani nie przerzucaj go przez płot schroniska! Żadne stworzenie nie zasługuje na tak nieczułe traktowanie. Źródło: facebook/KTOZ Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, psy.pl

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy