Mężczyzna podał trującą substancję owczarkowi niemieckiemu. Pies walczy o życie
Ktoś otruł psa znajdującego się na posesji jednego ze sklepów rowerowych w Legnicy. Jego właściciele opublikowali wstrząsające nagranie, na którym widać kucającego przy bramie rowerzystę. Mężczyzna podaje coś do jedzenia psu i odjeżdża. Policja zatrzymała podejrzanego.
Do zdarzenia doszło 19 maja około godz. 20. w Legnicy. Wszystko zostało uwiecznione przez kamery należące do tamtejszego sklepu rowerowego. Właściciele opublikowali nagranie w mediach społecznościowych, aby odnaleźć mężczyznę, który otruł psa. Wystarczyła doba, aby policja odnalazła sprawcę.
Otruł psa i odjechał
Na opublikowanym przez właścicieli sklepu rowerowego DIK filmie widać kucającego przy bramie rowerzystę. Mężczyzna daje coś do jedzenia znajdującemu się na posesji psu, a następnie odjeżdża. 12-letni owczarek niemiecki, wabiący się Kika chwilę kręci się w kółko, a następnie przewraca się w konwulsjach i w końcu przestaje się ruszać.
– Dnia 19.05 około godziny 20.20 doszło do bestialskiego zdarzenia dotykającego psa przebywającego w siedzibie naszego sklepu. Nasz owczarek niemiecki został otruty przez potwora uwiecznionego na monitoringu. Substancja, która została jej podana, była tak silna, że jej organizm od razu na nią zareagował, co widać na filmiku załączonym poniżej – czytamy we wpisie na Facebooku.
Sprawca został schwytany
Właściciele sklepu w poście zwrócili się o pomoc w schwytaniu sprawcy zdarzenia i podkreślili, że "Kika jest ufna i bardzo lubi ludzi", a także, że wielu klientów ich sklepu może ją znać. Zaproponowali także nagrodę za pomoc w odnalezieniu mężczyzny. Poinformowali również, że pies w ciężkim stanie trafił do weterynarza, gdzie walczył o życie. Kilka godzin później stan Kiki znacznie się poprawił, o czym powiadomili w zaktualizowanym poście na Facebooku.
– W związku z dużym zainteresowaniem stanem zdrowia pieska chcielibyśmy poinformować, że na ten moment według opinii weterynarza jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kikusia przyjęła leki i dochodzi do siebie. Dziękujemy za ogromne zainteresowanie oraz pomoc w odnalezieniu sprawcy. Wszystkie informacje, które otrzymujemy na bieżąco, są przekazywane Policji – czytamy w zaktualizowanym wpisie na FB.
Po niecałej dobie Policja zatrzymała podejrzanego mężczyznę. Okazało się, że sprawcą zdarzenia był 36-letni mieszkaniec miasta.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Bezpański kot zasnął na krześle w kawiarni. Zaskakujące, jak zareagowała kelnerka
Opiekunka odbiera psa od weterynarza. Wyraz jego pyska mówi sam za siebie
Źródło: wroclaw.wyborcza.pl, polsat.news.pl, instagram.com, facebook.com,