Małe kurczaki rzuciły się na kota. Takiego finału nikt się nie spodziewał
Na tiktokowym profilu “sweetpets111” udostępniono nagranie, które od razu przypadło do gustu internautom. Nie ma się co dziwić, ponieważ jest naprawdę urocze i u każdego, kto tylko je zobaczy, od razu wywołuje uśmiech pod nosem. Jeśli zastanawialiście się kiedyś, jak kot może zareagować na małe kurczęta, mamy odpowiedź!
Koty bywają przezabawne. Choć mają opinię indywidualistów, którzy nie zawsze chcą obcować z ludźmi i innymi zwierzętami, ten mruczek ma na ten temat zdecydowanie inne zdanie. Jeśli chcecie umilić sobie dzień, koniecznie obejrzyjcie tego TikToka!
Jak kot zareagował na małe kurki?
Nagranie, które zachwyciło internautów, cieszy się popularnością w różnych zakątkach świata. Opiekun kota i małych kurczaczków pokazał, jak jego mruczący pupil reaguje na obecność pisklaków. Choć mogłoby się wydawać, że jego instynkt łowiecki doprowadzi do tragedii, nic bardziej mylnego!
Kociak leży na swoim posłaniu, jednak nie jest na nim sam. Ma bowiem kilkoro pierzastych towarzyszy o żółtym ubarwieniu. Równie swobodnie w jego otoczeniu czują się małe kurki, które lgną do jego puszystego futerka, zupełnie jakby chciały się do niego przytulić.
Ostatnie pożegnanie. Weterynarz ostrzega: nigdy nie popełniaj tego błędu przy usypianiu psaMruczek nie ma zamiaru skrzywdzić swoich towarzyszy
Futrzasty pupil z zainteresowaniem przygląda się pisklakom, które wydają z siebie urocze dźwięki. Jest w stosunku do nich bardzo delikatny, a nawet przysuwa je łapką do pyszczka, aby móc polizać je języczkiem. W ten sposób okazuje im troskę i opiekę. Można pomyśleć, że zachowuje się zupełnie, jakby traktował je jak swoje młode.
Okazuje się, że to nie pierwsze spotkanie mruczka i maleńkich kurek. Na tiktokowym profilu “Sweet Pets” można zobaczyć, że zwierzak gościł już na swoim posłaniu nie tylko pisklaki, ale i ich mamę, która ze spokojem przyglądała się, jak jej dzieci tulą się do puszystego futerka. Oczywiście wszystko ma miejsce pod opieką ich właściciela, który postanowił pokazać światu tę niezwykłą relację.
Internauci rozpływają się na tym widokiem
Nie ma się co dziwić, że użytkownicy sieci wprost zachwycają się tym, co widzą. Niektórzy swoimi odczuciami dzielą się również w komentarzach pod nagraniem. Choć większość z nich to zachwyty, nie brakuje również bardziej kreatywnych wpisów.
- Cieszę się, że w końcu zobaczyłem Sylwestra i Tweety - pisze jeden z internautów nawiązując do popularnej bajki.
- I kto powiedział, że tylko matka rodzona kocha własne dzieci - dodaje inna komentująca.
- Biedne kurczaczki, później nie będą wiedziały, czy są kotami, czy kurami - żartuje kolejna.
źródło: tiktok