Leszek Miller stracił wierną przyjaciółkę. „Rano odeszła Lola"
Leszek Miller podzielił się przykrą informacją o utracie czworonożnego członka rodziny. We wtorek rano odeszła Lola, suczka rasy yorkshire terier. Były premier, a obecnie europoseł był mocno związany ze swoją pupilką, dlatego opublikował w sieci ich wspólne, urocze zdjęcia.
We wtorek, 1 lutego na profilu Leszka Millera w mediach społecznościowych pojawił się smutny wpis informujący o śmierci ukochanego psa. Po 16 wspólnie spędzonych latach suczka o imieniu Lola odeszła.
Leszek Miller pożegnał suczkę Lolę, przyjaźń trwała 16 lat
Europoseł od pewnego czasu informował o pogarszającym się stanie zdrowia swojego psa. Suczka wymagała opieki weterynaryjnej ze względu na chorobę płuc, dlatego przywieziono ją do kliniki weterynaryjnej. Gdy jej stan się ustabilizował, za zgodą lekarza została wypuszczona do domu.
- Najważniejsze, że jest w domu - napisał wówczas Leszek Miller.
Radość nie trwała długo. W poniedziałek zwierzę poczuło się gorzej, dlatego ponownie trafiło na obserwację. We wtorek rano jej serduszko nie wytrzymało. Właściciel poinformował o śmierci zwierzęcia w emocjonalnym wpisie, dzieląc się z internautami rozczulającymi fotografiami swojego yorka.
- Rano odeszła Lola. Była z nami 16 lat. Kochający i kochany członek rodziny. Śpij pieseczku, śpij - napisał Leszek Miller na Twitterze.
Internauci pocieszają polityka po stracie psa
Wiadomość o śmierci Loli zasmuciła internautów, którzy postanowili podzielić się własnymi doświadczeniami. W sekcji komentarzy pod wpisem Millera pojawiło się wiele ciepłych słów wsparcia.
- Serdecznie współczuję, to wielki smutek. Pocieszająca może być myśl, że piesek miał dobre, szczęśliwe życie wśród kochających i dbających ludzi
- Bardzo współczuję. Doskonale rozumiem Pana ból, ja do tej pory płaczę po stracie mojego przyjaciela.
- Serdecznie współczuję. Przeżyłam takie odejście i rozumiem bezmiar bólu. Trzymajcie się dzielnie.
Poczciwe, ale dumne yorki to psy, które od 2001 zawładnęły domem Millerów. Jak wspominano przed laty na łamach portalu psy.pl, pierwszym przedstawicielem tej rasy był Terry. Zwierzak był często zabierany na weekendowe wypady na Mazury, czy wyprawy rowerowe, a nawet leciał samolotem. Kilka lat później dołączyła do niego suczka Lola.
Psinka była prezentem od wnuczki polityka, Moniki Miller. Przez laty nawiązała ze swoim właścicielem niezwykłą więź, a regularne czesanie i pielęgnacja pupila stała się jego specjalnością. Leszek Miller przyznał, że Lola jest najważniejszym członkiem rodziny, a cały świat kręci się wokół niej.
-
Zadziwia mnie jej inteligencja. Lola nigdy nie była szkolona, zresztą yorki nie lubią przymusu, ale reaguje na wiele słów. Czasem uważnie nam się przysłuchuje i mam wrażenie, że rozumie, o czym rozmawiamy
- wychwalał zwierzaka.
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami
-
Polacy uratowali życie psu, który utknął w Himalajach. „Pewnie by tam został albo spadł"
-
Monitoring uchwycił niezwykły moment. Dwaj chłopcy uratowali psy z płonącego domu
-
Hodowcy psów przewodników nie posiadają się z radości. Na świat przyszło 16 szczeniąt