Labrador rzucił się na pomoc swojemu przyjacielowi. Nagrano niezwykłą akcję ratunkową
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Kiedy tylko labrador zobaczył, że jego kumpel odpływa wraz z nurtem rzeki, postanowił pomóc. I choć drugi pies wcale nie był w niebezpieczeństwie, pierwszy zwierzak doskonale sobie poradził w uratowaniu go z opresji!
Labrador ratuje kumpla
Jak poinformował opiekun zwierzaków, psy dobrze znają ten odcinek rzeki, znajdującej się w Córdobie, w Argentynie. Często się tam bawią pod okiem właścicieli, więc na szczęście nigdy nie były w prawdziwym niebezpieczeństwie.
Jednak labrador i tak postanowił podać pomocną łapę swojemu kumplowi, który został porwany przez silny strumień. Kiedy zauważył, że jego przyjaciel się oddala, postanowił wkroczyć do akcji i pomóc mu wydostać się na powierzchnię.
Akcję ratunkową ułatwiał fakt, że czarny pies miał w pysku patyk, po który wskoczył do wody. Czujny labrador, zmartwiony losem przyjaciela, po prostu chwycił za kawałek drewna w odpowiednim momencie i zatrzymał psa, by ten mógł wyjść na powierzchnię.
Bohaterski pies
Jednak czy na pewno psu chodziło o uratowanie kolegi, czy może o zdobycie patyka? To pytanie stawiają internauci w komentarzach pod licznie oglądanym filmem.
- Obejrzałem twoje inne wideo i dowiedziałem się, że czarny pies nigdy nie był w prawdziwym niebezpieczeństwie. To dwa psy, które po prostu bawią się w wodzie. Założę się, że jasny pies naprawdę gonił za kijem! Niezły film!
- Nie obchodzi mnie, czy pies chce patyk, czy nie... ratuje swojego kumpla przed kłopotami!
- Alternatywny tytuł filmu: Pies ratuje patyk przed łagodną rzeką.
- O nie, mój patyk utonie!"
Niezależnie od tego, jaka jest prawda o psich motywach, nie da się ukryć, że akcja ratunkowa była bardzo efektowna i w dodatku skuteczna! Labradory to bardzo mądra rasa niewykluczone więc, że jasny psiak naprawdę zmartwił się, że jemu przyjacielowi stanie się krzywda, a patyk był tylko dodatkową atrakcją. Ocenić możecie sami, oglądając nagranie poniżej.
Zobacz wideo:
źródło: pawmygosh.com