Swiatzwierzat.pl Pozostałe Labrador stracił życie po zjedzeniu trującego produktu spożywczego. Wielu z nas trzyma go w kuchni
facebook/Ute Dausch

Labrador stracił życie po zjedzeniu trującego produktu spożywczego. Wielu z nas trzyma go w kuchni

22 marca 2021
Autor tekstu: Ewa Matysiak

Labrador należący do Ute Dausch był jej najlepszym przyjacielem i codziennym powodem do radości. Zwierzak uwielbiał wszelkiego rodzaju zabawy i figle, jednak zwykle wychodził z nich bez szwanku. Kobieta jednak starała się zawsze mieć na niego oko i być w pogotowiu na wypadek, gdyby jego szalone pomysły zaczęły wymykać się spod kontroli. Niestety, całodobowe pilnowanie psiaka okazało się być niemożliwe.

Labrador ukradł jedzenie z kuchni

Zaledwie kilka tygodni temu, a dokładniej 3 marca, na Facebooku właścicielki Paula pojawił się niepokojący wpis. Opiekunka labradora zwracała się do swoich przyjaciół o modlitwy i słowa wsparcia w wyjątkowo trudnych chwilach. Co dokładnie się wydarzyło?

Okazało się, że w domu Ute doszło do okropnego wypadku. Paul zakradł się do kuchni, kiedy nikt nie patrzył, i ukradł ciasteczka pozostawione na stole. Zwierzę zwabione smakowitym zapachem nie miało najmniejszego pojęcia, że w słodkościach kryje się substancja, która jest dla niego śmiertelnie trująca.

Ciastka zawierały popularną substancję dosładzającą - ksylitol. Niewielu właścicieli psów wie, że 0,1 g ksylitolu przypadające na kilogram ciała może doprowadzić do poważnego zatrucia ich pupila. Spożycie nawet tak małej ilości może prowadzić do hipoglikemii, niewydolności wątroby, a nawet śmierci, gdyż nie ma antidotum. Dlatego też pod żadnym pozorem nie wolno częstować zwierząt domowych produktami przeznaczonymi dla ludzi.

Przegrana walka o życie

Wystarczyła chwila nieuwagi i jeden zachłanny czworonóg, by niewinny wybryk przerodził się w rodzinną tragedię. Po tym, jak Paul zjadł całe ciastko, objawy zatrucia były widoczne już w ciągu kilkunastu minut. Labrador zaczął mieć drgawki i nieustannie wymiotował.

Właścicielka natychmiast przewiozła psa do najbliższej kliniki weterynaryjnej, gdzie lekarze walczyli o jego życie. W międzyczasie postanowiła opublikować historię Paula ku przestrodze, aby ostrzec innych opiekunów psów i zwierząt domowych przed popełnieniem podobnego błędu. Nie chciała, by żadne inne stworzenie podzieliło los Paula.

- To boli w duszy, widząc jak cudowny Paul tak cierpi i walczy o życie. Dlatego proszę uważajcie, aby wasze psy i zwierzęta domowe NIGDY nie dostały się do ksylitolu i nie zjadły go. To nie tylko zwierzęta, ale członkowie rodziny. - apelowali zmartwieni opiekunowie. - Jeśli moim postem dotrę do nawet jednej osoby, która jeszcze o tym nie wiedziała, tak jak ja sama, to warto było. Proszę trzymajcie kciuki i módlcie się o to, aby Paul wygrał walkę - on również jest członkiem rodziny.

Dalsze próby ratunku zwierzęcia były jednak skazane na porażkę. Stan labradora był fatalny, a ciągłe podtrzymywanie go przy życiu tylko sprawiało mu większy ból. Po długiej i wyczerpującej walce psiak odszedł na drugą stronę Tęczowego Mostu wtulony w zapłakaną opiekunkę. Zapamiętajcie jego historię i nigdy nie pozostawiajcie słodyczy w miejscach łatwo dostępnych zwierzętom.

Zobacz zdjęcia:

Obserwuj nas w
autor
Ewa Matysiak

Redaktor naczelna serwisu swiatzwierzat.pl. Absolwentka Japonistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W trakcie rocznego wyjazdu stypendialnego prowadziła badania nad relacją człowiek-pies oraz roli domowych pupili w japońskiej kulturze. W życiu prywatnym niestrudzona podróżniczka poszukująca szczęścia w licznych pasjach. Niepowstrzymana chęć odkrywania nowości skłania ją do odwiedzania co rusz to ciekawszych miejsc na kulturalnej mapie Warszawy.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@swiatzwierzat.pl
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy