Krok od tragedii w Jasieniu. Gniazdo z bocianami w środku tonęło w gęstym dymie
Stowarzyszenie na rzecz Rozwoju Jasienia JASIENIAKI zadbało o to, aby kamera zamontowana w bocianim gnieździe zlokalizowanym tuż obok Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury transmitowała na żywo poczynania ptaków. Niedawno jednak zarejestrowała sytuację, która nigdy nie powinna mieć miejsca. Obłoki gęstego dymu leciały z komina wprost na zwierzęta. Incydent nie umknął uwadze mieszkańców oraz internautów.
Bociany występują jako charakterystyczny, niemal nieodłączny składnik krajobrazu polskiej wsi. Często wygląda się ich przylotu z ciepłych krajów po zimie, co jest powszechnie odbierane jako zwiastun nadchodzącej wiosny. Zdarza się jednak, że niekiedy wrócą do swoich gniazd jeszcze przed zakończeniem sezonu grzewczego, tak jak stało się w tym przypadku. Może mieć to dla nich opłakane skutki.
Bociany to duma Jasienia
Jasień w woj. lubuskim cieszy się szczególnym upodobaniem wśród bocianów. Te charakterystyczne ptaki chętnie zakładają tam gniazda, do których wracają nawet po przezimowaniu w cieplejszym klimacie. Traf chciał, że jedno z nich jest zlokalizowane na kominie kotłowni, która ogrzewa Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury.
Zazwyczaj bociany pojawiały się w Polsce po sezonie grzewczym, kiedy z komina nie wydobywał się już dym, jednak w tym roku pojawiły się w swoim gnieździe zbyt wcześnie. Na transmisji na żywo prosto z gniazda, 4 kwietnia br. można było dostrzec, jak ptaki toną w gęstym dymie. To zaniepokoiło nie tylko lokalnych mieszkańców, ale także internautów.
- Kuriozum w lubuskiem. Miejski Ośrodek w Jasieniu położony w odległości rzutu kamieniem od Gminnej Szkoły dla dzieci pali ciężkimi śmieciami o poranku jednocześnie zaczadzając kompletnie wysiadujące jaja bociany, które mają (monitorowane!) gniazdo nad kominem - brzmiała treść wiadomości nadesłanej przez czytelniczkę “Gazety Lubuskiej”.
Gacek już nie wróci do budki przy ulicy Kaszubskiej. Światowej sławy kot wysłany na kurację odchudzającąUrzędnicy zareagowali natychmiast, winny okazał się piec
Kiedy do urzędników dotarły informacje o sytuacji, w jakiej znajdują się bociany w gnieździe, w imieniu burmistrza natychmiast zapadła decyzja o wyłączeniu kotła. Co więcej, aby nie doszło do powtórki z sytuacji zagrażającej życiu ptaków, zadecydowano, że przez najbliższy czas ogrzewanie pozostanie wyłączone. Pracownicy ośrodka w tym czasie mają dogrzewać się przenośnymi sprzętami elektrycznymi i ubierać się cieplej.
- Rozumiemy Państwa oburzenie. Czujemy się podobnie. Dym, który otoczył przy rozpalaniu pieca gniazdo bociana umieszczonego na kominie MGOK spowodowany był awarią starego nadmuchu pieca. Burmistrz podjął decyzję o szybkiej wymianie pieca, aby ani działalność M-GOK ani nasze bociany nie ucierpiały - trwają procedury wyceny nowego systemu ogrzewania - poinformował Łukasz Michałkiewicz, pełniący obowiązki dyrektora M-GOK w Jasieniu, w oficjalnym oświadczeniu.
Portal whiteMAD dowiedział się również, że w najbliższej przyszłości miasto ma w planach modernizację kotłowni, aby wydobywający się z niej dym nie szkodził przesiadującym w swoim gnieździe bocianom. Do podobnej sytuacji ma nie dojść już w przyszłym roku.
Transmisja na żywo z bocianiego gniazda
Kamera zamontowana przy gnieździe bocianów z Jasienia to pomysł Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Jasienie JASIENIAKI. Transmisja rozpoczęła się w 2019 roku. Od tamtej pory perypetie z życia tych ptaków mogą śledzić wszyscy zainteresowani na Youtube.
- Podczas transmisji mogą wystąpić sytuacje postrzegane jako drastyczne. Obraz z bocianiego gniazda w Jasieniu przesyłamy w czasie rzeczywistym 24 godziny na dobę 7 dni w tygodniu. Pamiętajmy, że obserwujemy życie dzikich ptaków w ich naturalnym środowisku, gdzie przyroda rządzi się swoimi prawami (które mogą być dla nas niełatwe do zaakceptowania). Nasze Stowarzyszenie jest realizatorem transmisji z gniazda, nie ingerujemy w życie bocianów - czytamy w opisie transmisji.
źródło: whitemad.pl; youtube