Jak koty wybierają z kim spać? Kierują się 5 zasadami
Wszystkie koty mają swoje ściśle określone nawyki i zachowania. Wynikają one z charakteru i przyzwyczajeń. Jedne uwielbiają się bawić, inne wspinać po firankach. Choć każdy kot jest inny, to wszystkie łączy jedno, szczególne zachowanie, mianowicie uwielbiają spać! Mruczki najwięcej czasu poświęcają na sen. Jakimi kryteriami kierują się przy wyborze idealnego legowiska?
Gdzie koty lubią najbardziej spać?
Koty nie mają jednego ulubionego miejsca na spanie. Lubią zmieniać swoją lokalizację w czasie drzemki, a sam wybór miejsca snu zależy od kilku różnych czynników. Jakich?
Pierwszą zasadę, jaką koty wyznają, to "przez żołądek do serca". Osoba, która w domu zajmuje się karmieniem kota, jest z punktu widzenia czworonoga najważniejsza. Z tego właśnie powodu mruczek darzy tę osobę większym zaufaniem i prawdopodobnie będzie lubił spać w jej pobliżu. Już nie mówiąc o tym, że czas pobudki to czas śniadania - moment, którego żaden kot nie może przegapić!
Ciepło to również istotny czynnik, który zadecyduje o miejscu kociej drzemki. Zwierzaki uwielbiają wygrzewać się, śpiąc wyciągnięte w promieniach słońca. Z kolei zimą będą również zachwycone kaloryferem, zwłaszcza jeśli jest pod nim dywan albo poduszka - coś, co izoluje od zimnej podłogi. Sam człowiek również jest dla kota źródłem ciepła, dlatego czasem wybiorą miejsce na drzemkę u jego boku.
Nie ma co ukrywać, że koty przywiązują się do swoich opiekunów tak samo jak psy. Choć nie dają o tym znać np. przez merdanie ogonem, to chętnie podążają za nimi krok w krok, albo tak, aby widzieć, co opiekun robi. Mruczki wybierając swoje miejsce do snu, często szukają swojego właściciela. Chcą wiedzieć, że ten jest przy nich. W końcu to "jego człowiek".
Koty szukają też wygody! Co ciekawe dla nich różne rzeczy są wygodne m.in. wielki wazon, ciasne pudełko czy szafka na górze w kuchni. Mruczki szukając idealnego miejsca do spania, sprawdzają, gdzie nie będą zaczepiane przez inne zwierzaki czy właścicieli, którzy mogliby je obudzić.
Ostatnim ważnym czynnikiem jest poczucie bezpieczeństwa. Jasne jest, że nikt nie zaśnie w miejscu, w którym czuje się zagrożony. Koty zawsze będą starały się wybrać miejsce, z którego będzie im łatwo uciec w sytuacji niebezpieczeństwa. Nawet jeśli w pobliżu jest zaufany człowiek, one nigdy nie pozwolą sobie na zaśnięcie w kryjówce bez możliwości ucieczki.
Pozytywny wpływ śpiącego kota
Jak się okazuje, wspólny sen z kotem może przynieść człowiekowi wiele korzyści. Już samo głaskanie mruczka sprawia, że spada poziom hormonów stresu. Zmniejsza to także ciśnienie krwi, niepokój i stan depresyjny. Zwiększa też poczucie ciepła, co może być wielką zaletą dla osób, którym jest wiecznie zimno.
Wspólne spanie z kotem wzmacnia też więź między zwierzakiem a właścicielem. Koty, które śpią blisko ludzi, czują do nich większe zaufanie. Mruczek sam w sobie jest też doskonałym towarzyszem do spania. Gdy człowiek czuje się samotny, obecność kota zdecydowanie poprawia jego samopoczucie.
Miejmy też jednak na uwadze fakt, że koty to indywidualiści. Nawet jeśli kochają swoich właścicieli, czasami wybiorą miejsce na drzemkę w samotności. Pozwólmy im w ten sposób się odprężyć, gdyż koty mają naturalną potrzebę zmiany miejsca drzemki kilkukrotnie w ciągu doby. Raz będzie spał przy człowieku , raz nie. Niemniej jednak te chwilowe drzemki u boku właściciela mają zarówno dla kota, jak i dla człowieka niemałe znaczenie.
Zobacz zdjęcie:
Źródło: unionlakepetservices.com