Najstarsze koty w schronisku znalazły nowy dom. Razem mają 42 lata
Koty mają przepiękną czarną sierść i bystre mądre oczy. Choć to mieszańce, takiej prezencji nie powstydziłby się niejeden rasowy kot wystawowy. Seniorzy powinni cieszyć się spokojną starością w domu, w którym się wychowali, jednak niestety nie było to możliwe. Przedstawiciele tego gatunku żyją średnio około 14 lat, jednak wielu dożywa dużo sędziwszego wieku. Ta para dzierży obecnie tytuł najstarszego rodzeństwa mruczków w Wielkiej Brytanii, wszystko wskazuje na to, że niedługo będzie mogła ubiegać się o tytuł najstarszych żyjących kocich braci na świecie. Oba zwierzaki mogą pochwalić się niemalże perfekcyjnym zdrowiem.
Koty trafiły do schroniska
Niestety zazwyczaj starsze zwierzęta mają problemy ze znalezieniem domu. Często swoich dni dożywają właśnie w schronisku. W tym wypadku jednak los się do nich uśmiechnął. Pracownicy placówki i odwiedzający ją wolontariusze robili wszystko, co w ich mocy, by staruszkowie szybko znaleźli nowy dom. Zadanie dodatkowo komplikował fakt, że nie można było ich rozdzielić. Miały ze sobą tak silną relację, że rozłąka mogła poważnie odbić się nie tylko na ich zdrowiu psychicznym, ale także kondycji fizycznej. Zwierzaki znały się przez całe swoje życie. Możliwe, że dosłownie nie potrafiłyby żyć bez siebie. Wolontariusze zdawali sobie z tego sprawę, dlatego postanowili przyjmować zgłoszenia tylko od osób, które mogły zaopiekować się dwójką mruczków. Rozpoczęli ogromną kampanię, prowadzoną za pośrednictwem mediów społecznościowych, która miała pomóc im znaleźć kochający dom. Gdy zgłoszenia kandydatów na opiekunów zaczęły napływać na ich skrzynkę mailową, byli w szoku. Setki osób wyrażało gotowość do ich przygarnięcia. Nawet doświadczeni pracownicy nie pamiętali, by kiedykolwiek jakiś zwierzak cieszył się takim powodzeniem.
Koty znalazły nowy dom
Zainteresowanie parą kocich seniorów przerosło ich najśmielsze oczekiwania. Dzień wcześniej bali się, że nikt nie odpowie na ich ogłoszenie. Nagle okazało się, że mogą przebierać w setkach ofert. W końcu znaleźli tą, która najbardziej ich przekonała. Zwierzaki trafiły do pięknego domu, w którym mogą cieszyć się zasłużoną emeryturą w otoczeniu kochających opiekunów, gotowych spełnić każdą ich zachciankę. Wolontariusze mają nadzieję, że kolejne akcje ich fundacji będą cieszyć się podobnym powodzeniem. Wykonali kawał dobrej roboty, za którą otrzymali najpiękniejszą nagrodę - świadomość, że ich podopieczni czują się dobrze w nowym domu.
Źródło: wamiz.pl