Kociątko z ogromnymi oczami stało się sensacją. Z czasem urosły do niewyobrażalnych rozmiarów

Kocię przyszło na świat z wyjątkowym wyglądem

Jinx mieszka ze swoją opiekunką Mią, która zakochała się w wyjątkowym wyglądzie swojego pupila od pierwszego wejrzenia. Okazuje się, że Mia Ibanez znalazła porzuconą kotkę, gdy ta miała zaledwie trzy tygodnie .

Kobieta usłyszała miauczenie w okolicy i wyszła z domu, aby sprawdzić skąd dochodzą podejrzane dźwięki. Tego wieczoru padał deszcz i było wyjątkowo zimno. Nieopodal znalazła przemarzniętego kociaka i nie potrzebowała dużo czasu, aby zabrać go ze sobą do domu. Już wtedy wiedziała, że zostanie tam na zawsze.

- Wróciłam wcześnie do domu z meczu piłki nożnej w liceum mojego przyjaciela i rozmawiałam z mamą, kiedy usłyszałyśmy miauczenie. Za naszym domem mieliśmy ogromne pole, więc moja mama i ja wyszłyśmy na podwórko i poświeciłyśmy latarką. Widziałyśmy tylko maleńką czarną rzecz na polu, więc wspięłyśmy się na płot i znalazłyśmy Jinx – powiedziała "The Dodo" opiekunka kotka.

Kotka o gigantycznych oczach wzbudza sensację

Na drugi dzień Mia i jej mama zauważyły, że kociak ma naprawdę duże oczy oraz kilka innych deformacji, które wydawały im się nienaturalne . W związku z tym udały się do weterynarza, lecz specjalista stwierdził, że Jinx jest zupełnie zdrowa.

- Nie byłam pewna, czy to tylko dlatego, że była kociakiem (nie miałam kociaka od lat), ale początkowo myślałam, że jej oczy są naprawdę duże, a z czasem zdałam sobie sprawę, że jej łapki też są krzywe i tak samo było z jej nosem i ustami. Spodziewałam się, że z tego wyrośnie, ale to się po prostu nie zdarzyło! - powiedziała Ibanez.

Wady genetyczne czarnej kotki zupełnie nie wpływają na komfort jej życia . Mogły zajść także ze względu na porzucenie we wczesnym etapie życia. Zdaniem niektórych jedynie dodają jej uroku i czynią wyjątkową.

- Szczerze byłam szczęśliwa, że nigdy nie wyrosła ze swoich wad, ponieważ kocham zwierzęta z dziwactwami. Myślę, że czynią ją jeszcze bardziej uroczą – zapewnia opiekunka Jinx.

Co ciekawe, Jinx została nawet na jeden dzień burmistrzem miasteczka o nazwie Hell. Jej właścicielka wykupiła dla niej tę możliwość, ponieważ w ten sposób miasto zyskuje dodatkowe oszczędności. Na pamiątkę kociak dostał nawet certyfikat, specjalną koszulkę oraz akt własności 1 cm kw. terenu.

Niewątpliwie każdy miłośnik kotów przyzna, że wszystkie kocięta są okazem słodkości. Choć zdarza się, że niektóre zwierzęta wyróżniają się spośród innych pewną charakterystyczną cechą, która nie zawsze wpisuje się w kanon piękna , to nie powód, by przekreślić ich szanse na szczęśliwe życie. Wystarczy obdarzyć je prawdziwym uczuciem i dać kochający dom.

Dołącz do nas

Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na redakcja@swiatzwierzat.pl . Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta . Bądź z nami!

• Kobieta przez przypadek odkryła czyjąś kryjówkę. Lokator nie spuszczał jej z oka

• Pobicie, włamanie i kradzież psa. Właścicielka jest zdruzgotana, "Prosiłam, żeby tylko jej nie zabierali"

• Kot przyniósł do domu nowego przyjaciela. „Ciekawe, czy ma go za dziwnie wyglądającego kociaka"

źródło: The Dodo; wamiz.pl