Wyszukaj w serwisie
Psy Koty Inne zwierzęta Nasze ZOO Głosem eksperta Pozostałe quizy
Swiatzwierzat.pl > Pozostałe > Dramat w polskiej wsi. 46-latka nie karmiła krów, koni, owiec, stanie przed sądem
Ewa Nalepa
Ewa Nalepa 08.12.2020 01:00

Dramat w polskiej wsi. 46-latka nie karmiła krów, koni, owiec, stanie przed sądem

Krowa z gospodarstwa
Pixaby/Couleur

Zaniepokojeni mieszkańcy gminy Wielbark skontaktowali się z dzielnicowym w sprawie zwierząt, które utrzymywała ich sąsiadka. Okazało się, że kobieta w ogóle nie dbała o swoje zwierzęta gospodarskie, nie zapewniając im właściwego utrzymania. O ile o jakimkolwiek poziomie utrzymania można tutaj mówić, skoro zwierzęta nie miały nawet dostępu do wody.

Zaniedbane, wygłodniałe, wykończone

Pod koniec lutego dzielnicowy przekazał sprawę na policję. Funkcjonariusz przyjechał pod wskazany adres celem sprawdzenia, jak wygląda gospodarstwo 46-leniej kobiety.

W gospodarstwie znajdowała się hodowla krów, koni i owiec. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie stan zwierząt - te bowiem były koszmarnie zaniedbane. Weterynarz, który również przyjechał na miejsce, ocenił, że zwierzęta są wygłodzone, wychudzone i poważnie zaniedbane.

Krowy, konie i owce nie miały dostępu do pożywienia w takiej ilości, żeby były w stanie się najeść. Nie mówiąc już o jakości pasz, która była co najmniej beznadziejna i nie zaspokajała w żadnym razie potrzeb pokarmowych zwierzaków.

Brakowało też wody - zwierzęta nie miały do niej dostępu, było jej zdecydowanie za mało jak na taką obsadę. Zwierzęta nie miały także zapewnionej opieki weterynarza ani właściwych warunków higienicznych. Kobieta, która je hodowała, w ogóle nie była zainteresowana ich stanem zdrowia.

W ten sposób utrzymywanych było 20 owiec, 5 koni i 38 krów. Niektóre z nich były w tak fatalnym stanie, że okazało się koniecznym uśmiercenie trzech krów i jednej owcy. Nie dało się ich już uratować.

źródło: warminsko-mazurska.policja.gov.pl