Uratowała psa, który wpadł do zamarzniętego basenu. Liczyła się każda sekunda
Całe zdarzenie nagrała kamera umieszczona na rogu domu. Dokładnie widać jak kobieta wskakuje do basenu, łamie lód, próbując znaleźć zwierzaka pod wodą. Choć woda była przeraźliwie zimna, to w tej chwili nie miało to żadnego znaczenia. Jennie Tatum wiedziała, że musi uratować swojego przyjaciela.
Pies znalazł się pod wodą
Kiedy Jennie zauważyła, co się stało od razu podbiegła do basenu. Wskoczyła do niego, co wcale nie było takie proste. Niskie temperatury spowodowały powstanie lodu na powierzchni wody. Basen nie został bowiem zabezpieczony na zimę. Nie wypuszczono z niego wody czy nie przykryto go żadną osłoną.
Kiedy po kilkudziesięciu sekundach Jennie nie zauważyła psa w wodzie, wyszła z basenu, aby spojrzeć na zbiornik wody z góry. Miała nadzieję, że dostrzeże psa pomimo lodu. Jej przypuszczenia okazały się słuszne. Już po chwili dostrzegła czworonoga, który nie miał szansy się wydostać.
Kobieta ponownie wskoczyła do lodowatej wody, wyciągając z niej zwierzaka. Położyła go na śniegu, po czym, gdy udało jej się wydostać z wody, pobiegła z nim do domu.
DALSZA CZĘŚĆ TEKSTU POD MATERIAŁEM WIDEO:
Ratunek dla psa
- To była czysta adrenalina. Nawet przez chwilę nie pomyślałam o tym, że jest zimno - powiedziała Tatum w rozmowie z ABC7.
Pies ważył 22 kilogramy, jednak Jennie nie czuła ciężaru. Chciała jak najszybciej zabrać czworonoga do domu i ogrzać go. Sid, bo tak na imię ma piesspędził pod wodą około minuty. Właścicielka bała się o los zwierzęcia. Wezwała pomoc, która pomogła jej zająć się czworonogiem. Sidowi na szczęście nic się nie stało. Jest cały i zdrowy.
Zobacz zdjęcie i wideo:
Artykuły polecane przez redakcję Świata Zwierząt:
-
USA: Groomerka zafarbowała suczkę na tęczowo. Wszyscy dali się nabrać, że stworzyła "kosmiczną" rasę
-
Uwaga, kleszcze znów są w natarciu. Właściciele zwierząt muszą zachować szczególną ostrożność