Kleszcz u psa – jak go bezpiecznie usunąć i jakie niesie to zagrożenia?
Zmieniający się klimat sprawia, że kleszcze są aktywne przez niemal cały rok. Nie tylko łatwo o niego podczas spaceru w lesie, ale także na własnym ogródku i w mieście. Chociaż najbardziej boimy się o swoje zdrowie, również i dla psów kontakt z tym pasożytem może skończyć się tragicznie.
Kleszcz u psa – jak go rozpoznać?
Przez ostatnie kilka lat przyzwyczailiśmy się do obecni kleszczy – śmiało możemy założyć, że stały się one nieodzowną częścią naszego ekosystemu. Jednak ten rodzaj pajęczaka na terenie Polski obecny jest dopiero od XX wieku – przywędrował do nas z cieplejszych regionów Europy. Zmiany klimatyczne, a także wysoka wytrzymałość, sprawiły że się u nas zadomowił i z roku na rok zwiększa swoją liczebność.
Żywi się krwią zwierząt – w tym także ludzi – a prawie całkowity brak naturalnych wrogów pozwala na ekspansję. Niestety podczas okresu żywienia przenosi między organizmami niebezpieczne bakterie, które nieleczone mogą doprowadzić nawet do śmierci.
Dostrzeżenie kleszcza u psa gołym od razu gdy się na sierści pojawi zależne jest od kilku czynników: wielkości klesza (nimfa/dorosły osobnik), gęstości sierści oraz umaszczenia. Jeśli nasz pies jest biały, ma krótką sierść i spadnie na niego dorosły kleszcz, powinniśmy zauważyć go już po chwili. Zaleca się, aby po każdym spacerze dokładnie obejrzeć psa, przeczesać jego sierść – nawet ręką, bez pomocy grzebienia. Jeśli kleszcz u psa jest już wbity zaleca się jak najszybsze usunięcie.
Co zrobić gdy kleszcz u psa jest już wbity?
Jeśli zauważymy u psa chodzącego kleszcza należy go złapać i zabić – możemy to zrobić poprzez rozgniecenie lub spalenie. Jeśli jest już wbity wyciągamy go zdecydowanym ruchem podobnie jak u człowieka – wyrywając lekko przekręcając w lewą stronę.
W żadnym wypadku nie należy stosować maści, masła czy oleju – powoduje to zwiększenie szansy zakażenia! Usuwamy kleszcze w całości, a jeśli pozostanie jego część (główka) staramy się wyciągnąć ją całkowicie, natomiast jeśli nam się to nie udaje, najlepiej zgłosić się do weterynarza.
Przy usuwaniu kleszcza pomocne będą specjalne narzędzia, które można zakupić w sklepie zoologicznym, stosowane na co dzień przez weterynarzy. Specjalnie skonstruowana pęseta pomoże nam wyciągnąć kleszcza w całości nie robiąc przy tym krzywdy psu.
Kleszcz u psa – zagrożenia
Jak najszybsze usunięcie kleszcza jest o tyle istotne, że przeważnie zaraża on w przeciągu 24 godzin od wbicia. Nie jest to regułą – może też zdarzyć się zakażenie jedynie po ugryzieniu, dlatego czujność należy zachować zawsze.
Każda choroba odkleszczowa – nieleczona i niezdiagnozowana – niesie ze sobą ryzyko śmierci oraz groźnych powikłań. Niektóre objawy pojawiają się w przeciągu kilku dni, inne mogą się ujawnić dopiero po okresie kilku miesięcy – wszystko zależy od rodzaju choroby i zakażenia. W każdym przypadku należy zachować czujność i dokładnie obserwować swojego pupila. Do chorób, które atakują psy należą:
- Babeszjoza – to jedna z najczęściej występujących odkleszczowych chorób u psów. U człowieka przebiega dość łagodnie, przypomina przeziębienie, tymczasem dla psa jest bardzo groźna. Jeśli po wystąpieniu objawów nie wprowadzi się antybiotykoterapii pies w kilka dni może umrzeć. Pierwsze objawy, do których zalicza się gorączka, senność, wymioty, żółtaczka, brak łaknienia, krwiomocz powinny być sygnałem, że z psem dzieje się coś niedobrego. Wymagają natychmiastowej wizyty u weterynarza, który przepisuje leki oraz przekazuje dalsze zalecenia.
- Bartoneloza – to dość łagodnie przebiegająca choroba, praktycznie bezobjawowo. Zdarza się jednak, że psy zarażone zaczynają mieć problem z narządami wewnętrznymi. Podczas terapii stosuje się antybiotyki.
- Odkleszczowe Zapalenie Mózgu – w tej chorobie głównym objawem jest gorączka, choć dość często przebiega ona bezobjawowo. Dzieli się ją na 3 rodzaje: nadostrą, ostrą i przewlekłą bezobjawową.
- Mykoplasma/Hemobartonelloza – objawami choroby jest gorączka, ogólne osłabienie, apatia, bladość błon śluzowych. Leczenie trwa około miesiąca, podczas których podawany jest antybiotyk.
- Borelioza – ten rodzaj odkleszczowej choroby najbardziej znany jest ludziom. U psów zakażenie przebiega w miarę bezobjawowo, ale czasem pojawiają się kulawizny wynikające z zaatakowania stawów. UWAGA: istnieje szczepionka zapobiegająca boreliozie.
- Dirofilarioza – ta choroba pasożytnicza może przez wiele lat pozostać w ukryciu. Pierwszym objawem jest przewlekły kaszel, duszności, omdlenia. Dochodzi do obrzęku jam brzusznej, niewydolności serca, odwodnienia. Leczenie jest dość czasochłonne, ponieważ larwy nicieni usuwane są stopniowo co 4-6 miesięcy.
- Erlichioza – to również choroba, która w początkowej fazie nie daje objawów. Dopiero po kilku miesiącach pies traci apetyt, jest pogrążony w apatii. Następuje powiększenie węzłów chłonnych, śledziony, pojawiają się wybroczyny, wylewy krwotoczne. Leczenie farmakologiczne nie zawsze jest wystarczające – czasem stosuje się transfuzję krwi.
Kleszcz u psa – jak przeciwdziałać?
Nie da się uniknąć kleszcza. Nie ma też w 100% skutecznej metody. Istnieją jednak preparaty, które zmniejszają ryzyko złapania kleszczy. Ich skuteczność jest różna, ale każda działa na plus. Wiosną możemy zastosować:
-
proszek na pchły i kleszcze,
-
krople na skórę,
-
tabletki doustne,
-
obrożę,
-
spray na sierść.
Decyzję najlepiej skonsultować z weterynarzem – niektóre preparaty są tańsze, ale nie dają długotrwałych efektów. Inne – mogą starczyć na kilka miesięcy.