Kierowcy nie zatrzymują się, omijają szerokim łukiem. Kolejny pies konał w rowie wiele dni
Kolejny raz publikujemy bulwersujące zdjęcia, a wszystko to przez znieczulicę kierowców. Kilka dni temu znaleziono w rowie bezbronną suczkę, która prawdopodobnie została potrącona przez samochód. Zwierzę leżało i konało na polu przez wiele dni. Żaden z kierowców nie zatrzymał się, aby pomoc psu. Ze względu na sierść zwierzaka, nie można powiedzieć, że nie było go widać.
Sprawę porzuconej i konającej w szczerym polu suczki nagłośniła Fundacja Bonifacy. Udało im się nawet skontaktować z właścicielem zwierzęcia. Jednak ten niespecjalnie przejął się swoim psem.
Tłumaczenia właściciela
Opiekun czworonoga nie był zainteresowany losem zwierzęcia. Kiedy usłyszał, co stało się z jego zwierzakiem po prostu zrzekł się do niego praw! 1,5 roczny czworonóg zerwał się z łańcucha i wybiegł za posesję. Opiekun zdał się na los, pozostawiając zwierzaka samemu sobie.
Pies został przewieziony do Centrum Weterynaryjnego ,,Boliłapka” w Białymstoku. Na pewno ma połamaną przednią i tylną łapę, a może i więcej obrażeń. Fundacja Bonifacy prosi o pomoc w jego leczeniu. Gdy zwierzak wydobrzeje z pewnością trafi do adopcji.
Bliźniaczy przypadek
Okazuje się, że kierowcy w ostatnim czasie nie byli obojętni wyłącznie w stosunku do białego psa. Podobny przypadek miał miejsce w zakresie drogi pomiędzy miejscowościami Krupice a Bujak. Tam również w rowie leżało porzucone zwierzę, a kierowcy nie zatrzymywali się, aby mu pomóc. Ktoś jednak ulitował się i na miejsce wezwał policję.
- Na miejscu, mundurowi znaleźli skrajnie wycieńczoną, czarną suczkę. Zwierzę było zziębnięte i nie było w stanie poruszać się o własnych siłach. Skrajnie wycieńczona nie reagowała, jednak potem podniosła się i położyła przy nodze jednego z funkcjonariuszy - informuje policja.
Pies także trafił do podlaskiej Fundacji dla Zwierząt Bonifacy. Pracownicy mają zatem ręce pełne roboty, walczą nie tylko o życie białego psa, ale i Alpiny (imię czarnego zwierzaka). Pomóc zwierzakom można TUTAJ. Pamiętajcie, że każda złotówka się liczy.
Zobacz zdjęcie:
Dołącz do nas
Jeśli chcesz przedstawić nam swojego pupila lub masz ciekawą historię związaną ze zwierzęciem do opowiedzenia, napisz do nas na [email protected]. Pamiętaj też o dołączeniu do naszej grupy na Facebooku, gdzie możesz spotkać innych miłośników zwierząt - Kochamy Zwierzęta. Bądź z nami!
Pies wyrzucony z samochodu pilnie potrzebuje pomocy, czeka go operacja
Hazar, pies należący do byłego senatora PiS zmienił się o 180 stopni. Niezwykła metamorfoza